Bitwa pod Romanowem
Wojna polsko-bolszewicka | |||
Czas |
23 grudnia 1919 | ||
---|---|---|---|
Miejsce |
pod Romanowem | ||
Terytorium | |||
Wynik |
zwycięstwo Polaków | ||
Strony konfliktu | |||
| |||
Siły | |||
|

Wojna Polska 1918–1921[1]
Bitwa pod Romanowem – walki polskiego 44 pułku Strzelców Kresowych z sowieckim 396 pułkiem strzelców toczona w pierwszym roku wojny polsko-bolszewickiej.
Geneza
W ostatnich dniach grudnia 1919 Armia Czerwona powstrzymała ofensywę armii gen. Antona Denikina i przejęła inicjatywę strategiczną. Wskutek tego oddziały sowieckie stopniowo pojawiały się przed frontem galicyjskim. Uprzedzając ich nadejście, dowództwo polskie przesunęło oddziały Frontu na wschód: na linię rzeki Uszyca z Płoskirowem i Starokonstantynowem, wyrównując go z prawym skrzydłem Frontu Wołyńskiego nad Słuczą. Ostatecznie ustaliło się następujące ugrupowanie: na Podolu była rozmieszczona grupa gen. Bonnina, następnie, po obu stronach linii kolejowej Tarnopol-Płoskirów rozmieszczona została 12 Dywizja Piechoty, za nią stała 5 Dywizja Piechoty stanowiąca odwód frontu. Front wołyński obsadziły: w rejonie Szepietówka-Zwiahel 13 Dywizja Piechoty, 3. i 4 Brygada Jazdy, a dalej do Olewska - 4 Dywizja Piechoty[2].
Walczące wojska
Jednostka | Dowódca | Podporządkowanie |
![]() | ||
---|---|---|
13 Dywizja Piechoty | gen. Jan Romer | Front Wołyński |
⇒ 44 pułk piechoty | mjr Antoni Szylling | 13 Dywizja Piechoty |
→ I/44 pułku piechoty | GW por. Późniaka | |
― 2/44 pułku piechoty | por. Antoni Kowalczyk | |
― 3/44 pułku piechoty | ||
⇒ 1 szwadron strzelców konnych | ||
→ III/44 pułku piechoty | kpt. Bronisław Prugar-Ketling | GW kpt. Prugara |
→ bateria artylerii | ||
![]() | ||
44 Dywizja Strzelców | Iwan Dubowoj | 12 Armia |
⇒ 395 pułk strzelców |
Wypady na Romanów
8 listopada 1919 44 pułk Strzelców Kresowych przeszedł z Annopola i zajął pozycje obronne w rejonie Sławuty nad Chomorą. Tu, w myśl umowy polsko-ukraińskiej, rozbroił wojska ukraińskie, a sam zwalniał ochotników amerykańskich i przyjmował nowych rekrutów. Przed jego frontem pojawiły się wojska sowieckie[3]. W grudniu 1919 dowództwo sowieckie zaplanowało uderzenie na Miropol i w tym celu w Romanowie zaczęto koncentrować 395 pułk strzelców z 44 DS. Polski wywiad właściwie określił siły i zamiary przeciwnika (siły 395 pułku strzelców oceniono na około 500 „bagentów”), a polskie dowództwo postanowiło uprzedzić sowieckie działania[4]. Do wykonania wypadu wyznaczony został I batalion 44 pułku Strzelców Kresowych wzmocniony szwadronem kawalerii i pociąg pancerny „Postrach”[3].
23 grudnia na Romanów uderzyła grupa wypadowa pod dowództwem por. Poźniaka w składzie 2 i 3 kompanie 44 pułku piechoty i szwadron kawalerii, a wypad wspierał ogniem pociąg pancerny. Wojska sowieckie, podbudowane wcześniejszymi sukcesami w walkach z oddziałami Szymona Petlury i wiadomościami o porażkach Antona Denikina pod Berdyczowem, stawiały zacięty opór. Ze strony polskiej zawiodło współdziałanie między jazdą i piechotą. 1 szwadron konnych strzelców kresowych ruszył punktualnie, ale trafił na silny opór i wycofał się za linię frontu. Piechota rozpoczęła akcję z godzinnym opóźnieniem i została przyjęta gwałtownym ogniem zaalarmowanych czerwonoarmistów[5]. Zdecydowanie natarcie polskiej 2 kompanii, prowadzone przez amerykańskiego ochotnika porucznika Antoniego Kowalczyka, przełamało obronę sowiecką. W ulicznej walce dowódca 2 kompanii został śmiertelnie ranny, a chwilowe zamieszanie w polskich szeregach opanował dowódca plutonu sierżant Jan Tarkowski, uderzając odwodowym plutonem na kontratakującego nieprzyjaciela. W toku kilkugodzinnej walki przełamano linię obrony sowieckiej na przedmieściach, a następnie, w wyniku walk ulicznych rozproszono 395 pułk strzelców[4]. Sowieci wycofali się na Cudnów i Żytomierz. Po wykonaniu zadania grupa wypadowa powróciła do Miropola[6].
25 grudnia wypad na Romanów powtórzył III batalion 44 pułku piechoty, wzmocniony szwadronem jazdy i baterią artylerii, pod dowództwem kapitana Bronisława Prugara-Ketlinga. Sowieci, ostrzeżeni przez miejscową ludność, nie podjęli walki i opuścili wioskę przed nadejściem Polaków, a polska jazda nie zdążyła odciąć przeciwnikowi drogi odwrotu[5][7].
Komunikat prasowy Sztabu Generalnego z 24 grudnia 1919 donosił[8]:
Front wołyński: Oddziały nasze dokonały wypadu na Romanów, zdobywając karabiny maszynowe, kilkanaście karabinów i zadając dotkliwe straty nieprzyjacielowi.
Bilans walk
Wypady na Romanów, aczkolwiek nie odegrały większej roli w kampanii zimowej, posiadały jednak duże znaczenie moralne dla młodych żołnierzy 44 pułku Strzelców Kresowych. W walkach zdobyto jeden ciężki karabin maszynowy i 22 karabiny ręczne. Naliczono około 30 zabitych czerwonowarmistów[7].
Przypisy
- ↑ Przybylski 1930 ↓.
- ↑ Cisek, Paduszek i Rawski 2010 ↓, s. 29.
- ↑ a b Bobrowski 1929 ↓, s. 17.
- ↑ a b Odziemkowski 2004 ↓, s. 350.
- ↑ a b Odziemkowski 2010 ↓, s. 447.
- ↑ Bobrowski 1929 ↓, s. 17–18.
- ↑ a b Bobrowski 1929 ↓, s. 18.
- ↑ Pomarański 1920 ↓, s. 182.
Bibliografia
- Stanisław Bobrowski: Zarys historji wojennej 44-go pułku Strzelców Kresowych. Warszawa: Wojskowe Biuro Historyczne, 1929, seria: Zarys historii wojennej pułków polskich 1918–1920.
- Janusz Cisek, Konrad Paduszek, Tadeusz Rawski: Wojna polsko-sowiecka 1919–1921. Warszawa: Wojskowe Centrum Edukacji Obywatelskiej, 2010.
- Janusz Odziemkowski: Leksykon wojny polsko – rosyjskiej 1919 – 1920. Warszawa: Oficyna Wydawnicza „Rytm”, 2004. ISBN 83-7399-096-8.
- Janusz Odziemkowski: Piechota polska w wojnie z Rosją bolszewicką 1919-1920. Warszawa: Oficyna Wydawnicza „Adam”, 2010. ISBN 978-83-7072-650-8.
- Stefan Pomarański: Pierwsza wojna polska (1918 – 1920). Zbiór wojennych komunikatów prasowych Sztabu Generalnego, uzupełniony komunikatami Naczelnej Komendy we Lwowie i Dowództwa Głównego Wojska Polskiego w Poznaniu. Warszawa: Główna Księgarnia Wojskowa, 1920.
- Adam Przybylski: Wojna polska 1918–1921. Warszawa: Wojskowy Instytut Naukowo-Wydawniczy, 1930.