Wikipedysta:Matrek/brudnopis/Bitwa pod Midway
II wojna światowa, wojna na Pacyfiku | |||
Czas |
4–7 czerwca 1942 | ||
---|---|---|---|
Miejsce | |||
Wynik |
Zwycięstwo US Navy, porażka Dai-Nippon Teikoku Kaigun | ||
Strony konfliktu | |||
| |||
Dowódcy | |||
| |||
Siły | |||
| |||
Straty | |||
|
Bitwa pod Midway – bitwa stoczona
Geneza i cele starcia
7 grudnia 1942 roku japońska Kidō-Butai (siły mobilne, siły uderzeniowe) przeprowadziła atak lotniczy na amerykańskie bazy lotnicze i morskie na Hawajach (Hawaii sakusen)[1][2].
Niemal równocześnie przeprowadzili symultaniczne operacje zajęcia Guam i Wake, wkrótce potem dokonali inwazji na Hongkong, a następnie wylądowali na Półwyspie Malajskim oraz na Filipinach, pod Kuantanem zaś zatopili HMS „Prince of Wales” i „Repulse”, rozpoczynając marsz w kierunku Singapuru. Sukces tych przeprowadzonych w ciągu kilku dni operacji, spowodował przyśpieszenie ich drugiej serii, które skutkowały zająciem Rabaul w Archipelagu Bismarcka, serią bitew na Morzu Jawajskim i rajdem na Darwin w Północnej Australii. W połowie lutego 1942 roku upadł Singapur i na przełomie lutego i marca, było oczywiste, iż Japonia osiągnie wszystkie swoje ekonomiczne cele wojny[2]. Dotychczasowe zdobycze terytorialne zapewniały bowiem Japonii swobodny dostęp do ropy naftowej, kauczuku i innych surowców naturalnych. Z polityczno-ekonomiczno-ideologicznego punktu widzenia, Japończycy byli na najlepszej drodze do zniszczenia „białego kolonializmu” na obszarze ich operacji. Japońskie dowództwo wojskowe zaczęło wówczas rozważać dalsze kroki, rozważając różnorakie operacje zastanawiano się nad inwazją na Australię, skierowaniem się na obszar Oceanu Indyjskiego, uderzenia na południe – na Wyspy Salomona w kierunku Fiji i Samoa, celem odcięcia od zaopatrzenia Australii. W japońskich kręgach wojskowo-politycznych, w styczniu 1942 roku ścierały się jednak różne opcje[2].
Dowódca Połączonej Floty admirał Isoroku Yamamoto nie był najwyższym dowódcą japońskiej floty – podlegał sztabowi generalnemu marynarki i jego szefowi admirałowi Osami Nagano. Już przed wybuchem wojny, wbrew stanowisku swojego przełożonego, adm. Nagano, Yamamoto forsował ideę ataku na Pearl Harbor, i uzyskał zgodę na rozpoczęcie wojny ze Stanami Zjednoczonymi oraz atak na amerykańską bazę, szantażując ustąpieniem ze stanowiska, swoim, i całego sztabu Połączonej Floty[2][a].
Poczytywany za sukces atak na Pearl Harbor i następujący po nim ciąg sukcesów marynarki, znacznie wzmocniły jego pozycję i prestiż, został narodowym bohaterem, w konsekwencji uzyskał bezprecedensową nieformalną władzę w zakresie kształtowania strategii „Drugiej Fazy Operacyjnej”[3]. Mimo wielkiej publicznej celebracji zwycięstwa w Pearl Harbor, sam Yamamoto był rozczarowany, że adm. Nagumo nie pozostawał w morzu wystarczająco długo, aby całkowicie zniszczyć amerykańską bazę i znaleźć oraz zatopić amerykańskie lotniskowce[3]. Od tego czasu, konsekwencje nie zniszczenia amerykańskich lotniskowców zostały dobitnie zademonstrowane przez amerykańskie rajdy na wyspy Marshalla i Gilberta, na atol Wake oraz na Salamaua i Lae. Rajdy te spowodowały, że Yamamoto był prześladowany przez myśl, że amerykańskie lotniskowce stanowią zagrożenie dla Japonii, w tym jej terytoriów macierzystych[3]. Według zachowanych notatek szefa sztabu adm. Yamamoto, kadm. Matome Ugakiego, „obrona Tokio przed rajdami lotnictwa, była uważana przez admirała, za jego najważniejszą powinność”[3]. Sam Yamamoto ujawnił publicznie swoje obawy mówiąc, iż „nie można wykluczyć możliwości, że wróg ośmieli się zaatakować naszą ojczyznę, aby spalić naszą stolicę i inne miasta”, w czasie gdy japońskie lotniskowce znajdują się na Oceanie Indyjskim[3]. Przeprowadzony na początku marca 1942 roku amerykański rajd na wyspę Marcus, zaledwie 1000 mil od Tokio, był drastycznym potwierdzeniem takiej ewentualności. Z tego powodu rozkazał utworzyć złożoną z małych jednostek linię dozoru w odległości 700 mil morskich od japońskich brzegów, stawiającą wyspy japońskie daleko poza zasięgiem amerykańskich bombowców pokładowych[3]. Dlatego w momencie powrotu japońskich okrętów lotniczych z Oceanu Indyjskiego, Yamamoto skupiony był na zniszczeniu amerykańskich lotniskowców, nie zaś na ataku na Australię, Nową Gwineę, czy Aleuty[3].
Jeszcze zanim admirał Nagumo zdążył powrócić do Japonii po ataku na Pearl Harbor, Yamamoto rozkazał kadm. Ugakiemu opracowanie szkicu planu inwazji na Hawaje, jako sposobu na zwabienie amerykańskich lotniskowców do bitwy i zniszczenie ich[3]. Z powodu całkowitego braku realizmu takiego planu – Japonia nie posiadała bowiem żadnych możliwości przeprowadzenia desantu na niezbędną do tego celu skalę – zarówno sztab generalny marynarki jak i dowództwo Armii stwierdziły, że taka operacja jest wykluczona[3]. Według japońskich szacunków, zajęcie Hawajów wymagałoby przynajmniej 45 000 żołnierzy, trzy razy więcej niż kiedykolwiek przerzucili w jakiejś operacji desantu morskiego, które tym razem musieliby przerzucić na odległość 6500 kilometrów. Na taką odległość nie byliby również w stanie zaopatrywać tych wojsk[4].
Zamiarem Yamamoto był atak na cel wystarczająco ważny dla USA, aby celem jego obrony zmusić Stany Zjednoczone do zaangażowania większości lub nawet wszystkich lotniskowców, Głównodowodzący amerykańskiej floty adm. Ernest King był bardzo zaniepokojony możliwością japońskiej inwazji na Fiji i Samoa, co mogłoby odciąć amerykańskie dostawy do Australii, adm. Yamamoto nie uważał jednak tego celu za wystarczająco ważny, aby mógł sprowokować Amerykanów do reakcji[3]. Sądził natomiast że ewentualne zajęcie Hawajów mogłoby zmusić Stany Zjednoczone do podjęcia negocjacji. Przy zdecydowanym jednak braku zgody sztabu generalnego na operację na Hawajach, zdecydował się na mniejszy cel, złożony z dwóch niewielkich wysp atol Midway[3]. Zdaniem admirała Yamamoto, Midway było wystarczająco ważnym celem, aby atak na atol spowodował wysłanie amerykańskich lotniskowców z Oʻahu z zamiarem przeciwdziałania inwazji, co umożliwiłoby uderzenie na nie przez Kidō-butai i zatopienie ich[5].
Atol Midway
Izolowany atol Midway znajdował się 1135 mile morskie na północny wschód od Pearl Harbor i 1185 mil morskich od wyspy Wake. Jak w przypadku każdego atolu na Pacyfiku okrągło kształtna rafa koralowa otacza małą lagunę. Na południowym brzegu laguny znajdują się dwie niewielkie piaszczyste wyspy – większa z nich o nazwie Sand Island ma nieco ponad 3 km długości, druga zaś – o nazwie Eastern Island – jest jeszcze mniejsza[6]. Przez wieki jedynymi mieszkańcami atolu były albatrosy ciemnolice. Z uwagi na swe oddalenie od innych miejsc, oficjalnie atol został odkryty dopiero w 1859 roku, choć z całą pewnością jeż wcześniej zatrzymywali się tam wielorybnicy[6]. Na początku XX wieku prezydent Theodore Roosevelt przekazał atol wpod administrację departamentu marynarki, który utworzył tam stację telegraficzną łączącą go z Hawajami[6]. W 1940 roku, w miarę narastania zagrożenia wojennego na Pacyfiku, marynarka ukończyła tam budowę kanału żeglugowego dającego swobodny dostęp do wnętrza laguny, co uczyniło z atolu wygodne chronione kotwicowisko dla wodnosamolotów i okrętów podwodnych. Rok później, cztery miesiące przed japońskim atakiem na Pearl Harbor, marynarka ukończyła budowę lotniska na Eastern Island, które uczyniło z atolu niezatapialny – choć nieruchomy – lotniskowiec[6]. Izolacja atol czyniła z Midway istotny punkt linii obrony Hawajów. Startując z chronionej laguny, wodnosamoloty Consolidated PBY Catalina mogły patrolować obszar o promieniu 1000 mil, amerykańska flota podwodna stąd właśnie mogła rozpoczynać patrole u brzegów Japonii, zaś z lotniska na Eastern Island amerykańskie bombowce i samoloty myśliwskie strzec mogły północnych podejść do Hawajów. Nic więc dziwnego, że w wewnętrznej komunikacji zarówno Nimitz jak i King podkreślali wagę „linii obrony Midway–Hawaje”[6]. Admirał Yamamoto założył więc, że waga Midway dla obrony Hawajów spowoduje reakcję dowództwa przeciwnika w razie japońskiego ataku na atol, które wyśle do jego obrony amerykańskie lotniskowce. Atol Midway nie był celem samym w sobie, za pomocą ataku na Midway Yamamoto chciał zastawić pułapkę na amerykańskie lotniskowce[6].
Japoński plan operacyjny
W lutym 1942 roku Yamamoto rozkazał swojemu sztabowi opracowanie operacyjnego planu inwazji oraz okupacji Midway[6]. Według ogólnego planu, podobnie jak w grudniu ubiegłego roku, Kidō-Butai podejść miała do atolu od północy i wykonać atak powietrzny na lotnisko, celem zniszczenia amerykańskich sił lotniczych na nim. Jednocześnie silna, lecz nie zanadto silna, grupa nawodna podejść miała do Midway od zachodu, celem zwrócenia na siebie uwagi Amerykanów, którzy – jak założył Yamamoto – wyślą lotniskowce w reakcji na bombardowanie atolu lub na pojawienie się w pobliżu umiarkowanie dużej grupy nawodnej. W drodze na Midway, okręty amerykańskie miały zostać zaatakowane przez rozstawione zawczasu japońskie okręty podwodne, które zadać im miały możliwie duże straty. W następnym kroku Kidō-Butai miała popłynąć na południe i przechwycić amerykańskie lotniskowce. Sześć dużych lotniskowców floty nie powinno mieć problemu ze zniszczeniem dwóch lub trzech lotniskowców amerykańskich, na wszelki wypadek jednak, w odległości 600 mil morskich na północ – między Kidō-Butai, a zespołem nawodnym – płynąć miał silny zespół kilku ciężkich pancerników, z samym Yamamoto na pokładzie pancernika „Yamato”, który zniszczyć miał ocalałe po wcześniejszych atakach amerykańskie jednostki[6].
techniczna
Parshall: Dla Nimitza, utrzymanie Midway nie było krytyczne - twierdził, że bez większych trudności mogą je odzyskać, znacznie trudniej będzie je utrzymać Japończykom. Nimitz do Fletchera - jeśli będzie za duże ryzyko dla lotniskowców, oddaj Japończykom Midway.
United States Navy | Dai-Nippon Teikoku Kaigun | ||
---|---|---|---|
Okręt | Dostępność | Okręt | Dostępność |
USS „Lexington” (CV-2) | „Akagi” | ||
USS „Saratoga” (CV-3) | „Kaga” | ||
USS „Yorktown” (CV-5) | „Hiryū” | ||
USS „Enterprise” (CV-6) | „Sōryū” | ||
USS „Hornet” (CV-8)[i] | „Shōkaku” | ||
USS „Wasp” (CV-7) | „Zuikaku” | ||
Małe lotniskowce | |||
„Zuihō” | |||
„Shōhō” | |||
„Hōshō” | |||
„Ryūjō” | |||
„Taiyō” | |||
- ↑ Pod koniec 1941 roku zarówno „Hornet”, jak i „Wasp” znajdowały się na Atlantyku.
Po wejściu do służby w październiku, „Hornet” znajdował się w Norfolk na etapie
szkolenia załogi, „Wasp” natomiast operował na Atlantyku, zaś w marcu 1942 roku
został skierowany do operacji Calendar na Morzu Śródziemnym[7]
Sytuacja Stanów Zjednoczonych
Po 7 grudnia, sytuacja Stanów Zjednoczonych na obszarze Pacyfiku jeszcze bardziej pogarszała się[8]. Amerykańska flota pancerna, która przez dekady była trzonem amerykańskiej potęgi morskiej została sparaliżowana, co zniweczyło wszelkie nadzieje na obronę Filipin[8]. Amerykanie nie byli też w stanie wysłać więcej niż symbolicznych sił do obrony Jawy i Sumatry. W rezultacie Stany Zjednoczone mogły tylko przyglądać się rozwojowi japońskiej ofensywy z prowadzonej z niewyobrażalną wcześniej prędkością i precyzją. Do kwietnia 1942 roku strategiczne pozycje aliantów na Pacyfiku obrócone zostały w pobojowisko – Jawa i Sumatra padły, cała amerykańska Flota Azjatycka przestała istnieć, a Japończycy znaleźli się w sytuacji, w której mogli bezpośrednio zagrozić Australii[8].
Filipiny były całkowicie izolowane, zaś dzielnie walczące tam siły generała Douglasa MacArthura ostatecznie skapitulowały 9 kwietnia[8]. Po upadku Birmy i Malajów, Brytyjczycy zaczęli odczuwać zagrożenie nawet dla Indii, zaś Royal Navy została unicestwiona do tego stopnia, że nie była w stanie opuścić Oceanu Indyjskiego nawet w bezpośredniej obronie Australii i Nowej Zelandii[8]. Australia i Nowa Zelandia zaś, mimo wysokiej jakości ich sił zbrojnych nie miały potencjału ekonomicznego i ludnościowego do samoobrony, nie mówiąc o prowadzeniu wojny z Japonią. Na dodatek doborowe oddziały australijskie zaangażowane były w tym czasie na Bliskim Wschodzie u boku armii brytyjskiej[8].
Z amerykańskiego punktu widzenia, kluczowa była obrona Hawajów oraz Kanału Panamskiego. Zagrożenie dla tego ostatniego nie było z uwagi na odległość realne, ich ewentualna utrata mogła jednak oznaczać katastrofę dla Stanów Zjednoczonych. Prowadzenie wojny z Japonią, oznaczało też konieczność obrony Australii, toteż USA zaczęły wzmacniać siły alianckie na tym kontynencie, co jednak wymagało zapewnienia bezpieczeństwa dostaw, w tym przede wszystkim przez utrzymanie w rękach alianckich wysp Fidżi, Nowa Kaledonia i Samoa. Ich utrata na rzecz Japonii, oznaczałaby bowiem praktycznie odcięcie Australii od zaopatrzenia ze Stanów Zjednoczonych[8].
Wojna na Pacyfiku wymagała więc dużego wysiłku, także gospodarczego – w sytuacji, gdy amerykańska gospodarka nie wyszła jeszcze wówczas w pełni z Wielkiego Kryzysu, którego skutki w postaci braków w zaopatrzeniu amerykańscy żołnierze odczuwali jeszcze nawet pod koniec 1942 roku, podczas walk na wyspach Salomona. Tymczasem oficjalnym priorytetem dla USA była Europa i obowiązująca doktryna „Germany First”, która zmuszała USA do kierowania większości sił i środków do działań na europejskim teatrze wojennym[8][b].
Po klęsce w Pearl Harbor, dowództwo amerykańskiej Floty Pacyfiku po zdymisjonowanym adm. Husbandzie Kimmelu objął admirał Chester Nimitz, który zamiast pozbyć się całego sztabu Kimmela, zachował większość jego członków, czym podbudował upadłe po 7 grudnia morale dowództwa[8]. Będąc w United States Navy odpowiednikiem admirała Yamamoto, musiał reagować na działania dowódcy Połączonej Floty, nie mając jeszcze materialnej przewagi potrzebnej do wygrania wojny. W zakresie floty pancerników, Japonia dysponowała wówczas miażdżącą przewagą nad Flotą Pacyfiku, miała też więcej krążowników, więcej niszczycieli, i więcej okrętów podwodnych, zaś większość japońskiego sprzętu wojennego była nowocześniejsza od wyposażenia amerykańskiego. Na dodatek, wzmocnienie Floty Pacyfiku w marcu 1942 roku przez przejście na Ocean Spokojny „Horneta”, zostało zniweczone koniecznością wielomiesięcznego remontu „Saratogi” po jej storpedowaniu 11 stycznia przez japoński okręt podwodny I-6[8].
Amerykańskie rajdy 1. połowy roku
Nie mogąc frontalnie przeciwstawić się Połączonej Flocie, w pierwszej połowie 1942 roku Nimitz zaangażował swoje lotniskowce w serię rajdów na wysunięte japońskie posterunki na Oceanie Spokojnym, które choć przynosiły Japonii znikome straty materialne i wojskowe, stanowiły znakomity poligon dla niedoświadczonych amerykańskich pilotów i załóg okrętów, dając im doświadczenie i zahartowanie bojowe niezbędne w przyszłych bitwach. W japońskim dowództwiw wzmagały zaś poczucie zagrożenia ze strony amerykańskich lotniskowców[8]. Przeprowadzony 4 marca rajd na wyspę Marcus był kolejnym już atakiem lotnictwa pokładowego na japońskie wysunięte bazy w ciągu zaledwie dwóch miesięcy. Co więcej, atak na znajdującą się 600 mil od Japonii i 1000 mil od Tokio wyspę Marcus wzmógł japońskie obawy, że United States Navy zaatakuje samą stolicę imperium[9]. Spowodował, że dowódca Połączonej Floty admirał Isoroku Yamamoto wznowił przygotowania do operacji zniszczenia amerykańskich lotniskowców przez zwabienie ich do walnej bitwy, czemu służyć miała operacja desantu na Midway[9]. Punktem kulminacyjnym tej taktyki był, przeprowadzony pod naciskiem prezydenta Roosevelta, rajd Doolittle’a na wyspy japońskie[8]. 18 kwietnia 1942 roku 16 amerykańskich dwusilnikowych bombowców North American B-25 Mitchell zbombardowało Tokio, Nagoję, Kobe i Osakę. Należące nie do floty lecz do United States Army samoloty płk. Jimmyego Doolittle'a, wystartowały z pokładu eskortowanego przez USS „Enterprise” (CV-6) lotniskowca USS „Hornet” (CV-8), który tak samo jak japońskie lotniskowce kilka miesięcy wcześniej niepostrzeżenie przeniknął bezmiar wód północnego Pacyfiku. Szkody materialne wyrządzone przez amerykańskie bombardowanie były niezauważalne, sam nalot miał jednak duży wpływ na morale amerykańskiego społeczeństwa, zaś reperkusje w Japonii miał wręcz gigantyczne[8][c]. O ile bowiem przed rajdem na Tokio w japońskich dowództwach marynarki i armii istniały zastrzeżenia co do planu ataku na Midway admirała Yamamoto, amerykański nalot natychmiast je usunął[8].
Hypo techniczna
W maju 1942 roku Hypo przechwytywała 60% japońskich wiadomości marynarki, próbowała rozszyfrować około 40 z nich, przy czym złamała 10 do 15% grup kodów w tych wiadomościach[10]. Z rzadka jednak była w stanie odczytać pełny tekst wiadomości, zwykle jedynie kilka fraz
Japoński Ordre de Bataille
Ordre de Bataille według planu japońskiego przedstawiał się następująco[11]
Order of battle techniczna
Ordre de Bataille operacji MI | |
---|---|
Nazwa jednostki | Dowódca |
Royal Sceptre | 5.09.1939
|
Empire Dew | 12.06.1941 |
Kido butai techniczna
Kidō Butai | |||
---|---|---|---|
kaigun-chūjō Chūichi Nagumo szef sztabu: kaigun-shōshō Ryūnosuke Kusaka | |||
1. Dywizjon lotniskowców | 2. Dywizjon lotniskowców | ||
wadm. Chūichi Nagumo | wadm. Tamon Yamaguchi | ||
„Akagi” ∇[i] | „Kaga” | „Hiryū” ∇ | „Sōryū” |
Grupa wsparcia wadm. Hiroaki Abe | |||
8. Dywizjon krążowników | 3. Dywizjon pancerników | ||
„Tone” ∇ | „Chikuma” | „Haruna” ∇ | „Kirishima” |
10. Eskadra niszczycieli wadm. Susumu Kimura | |||
„Nagara” ∇ | 4. Dywizjon niszczycieli | 10. Dywizjon niszczycieli | 17. Dywizjon niszczycieli |
„Nowaki” | „Kazagumo” | „Urakaze” | |
„Arashi” | „Yūgumo” | „Isokaze” | |
„Hagikaze” | „Makigumo” | „Tanikaze” | |
„Maikaze” | „Hamakaze” | ||
Grupa zaopatrzenia kmdr. Masanao Ota | |||
„Akigumo”, „Kyokutō Maru”, „Shinkoku Maru”, „Tōbō Maru”, „Nippon Maru”, „Konkuyō Maru”. |
- ↑ Symbol ∇ przy nazwie jednostki oznacza okręt flagowy
Myśliwce | Bombowce nurkujące | Bombowce torpedowe | Ogółem | |
---|---|---|---|---|
„Akagi” | 18 | 18 | 18 | 54 |
„Kaga” | 18 | 18 + 2 zapasu | 27 | 63 + 2 zapasu |
„Sōryū” | 18 | 16 + 2 rekonesansu | 18 | 50 + 2 rekonesansu |
„Hiryū” | 18 | 18 | 18 | 54 |
Ogółem | 72 | 70 + 2 zapasu + 2 rekonesansu |
81 | 223 + 2 zapasu + 2 rekonesansu razem 227 samolotów |
Amerykańskie przygotowania i plan operacji
Gambit Nimitza
Po powrocie z ataku na Japonię, dowodzony przez admirała Halseya zespół Task Force 16 z „Enterprise” i „Hornetem” na czele, zostały wysłane na morza południowe celem przeciwdziałania japońskiej inwazji na wyspy na wschód od Wysp Salomona, tam bowiem wskazywała cel następnego japońskiego ataku OP-20-G z Waszyngtonu[10]. Dla TF16 było zbyt późno, aby zdążyć wziąć udział w bitwie na Morzu Koralowym, adm. King chciał jednak zatrzymać postępy japońskie na morzach południowych, aby zapobiec odcięciu Australii od dostaw z USA. W tym czasie Nimitz uwierzył już jednak Rochefortowi i Laytonowi, iż następnym celem ataku będzie Midway, nie wiedział jeszcze jednak, kiedy nastąpi japoński atak na środkowym Pacyfiku. Nie mógł jednak wprost złamać rozkazów pochodzących bezpośrednio od adm. Kinga, najwyższego wojskowego dowódcy United States Navy. Toteż 16 maja wysłał do admirała Halseya tajną wiadomość z zakodowaną jako „eyes-only” (do rąk własnych dowódcy jedynie), w której polecił Halseyowi celowe ujawnienie swojego zespołu japońskiemu rozpoznaniu lotniczemu[13]. Wiadomość od CINCPAC miała dwa cele – pokazanie japońskiemu dowództwu, iż mimo utraty „Lexingtona” US Navy gotowa jest nadal bronić dostępu do Australii, obecność amerykańskich lotniskowców miała więc pełnić w tym przypadku rolę odstraszającą, po drugie zaś, wykrycie lotniskowców przez japońskie rozpoznanie uzasadnić miało w oczach Waszyngtonu wycofanie ich z Pacyfiku południowo-wschodniego i powrót na Hawaje, gdzie mogły przygotować się do bitwy na Pacyfiku Środkowym[13].
Doskonale rozumiejący się z Nimitzem Halsey, skierował wobec tego swoje okręty na zachód, celem wejścia w zasięg rozpoznania lotniczego prowadzonego przez startujące z Tulagi wodnosamoloty Kawanishi H8K „Emily”. Wykrycie przez japońskie samoloty rozpoznania dalekiego zasięgu rzeczywiście nastąpiło, skutkiem czego admirał Shigeyoshi Inoue wykluczył wszelkie próby kolejnych ataków na Port Moresby przed lipcem tego roku[13]. Natychmiast jednak po wykryciu przez „Emily”, adm. Halsey skierował swoje lotniskowce na północ i rozpoczął wycofanie swoich jednostek z maksymalną prędkością na Hawaje[13].
Siły amerykańskie
Po utracie „Lexingtona” na Morzu Koralowym oraz wyłączeniu z walki „Saratogi”, osierocone eskadry tych okrętów zasiliły grupy lotnicze pozostałych lotniskowców w dyspozycji Nimitza[14].
Na atolu Midway stacjonowały uprzednio cztery eskadry samolotów rozpoznawczych złożone z 21 Consolidated PBY Catalina, do 4 czerwca adm. Nimitz zdołał jednak dostarczyć na pas startowy na Eastern Island dodatkowe 96 wszelkiego rodzaju samolotów marynarki, korpusu piechoty morskiej oraz lotnictwa armii[15]. Wśród nich była eskadra 17 ciężkich bombowców Boeing B-17 Flying Fortress, cztery wyposażone w torpedy bombowce średnie Martin B-26 Marauder, 21 starych samolotów myśliwskich Brewster F2A Buffalo, siedem nowocześniejszych Grumman F4F Wildcat, a także eskadra 19 bombowców nurkujących Douglas SBD Dauntless i 21 starszych Vought SB2U Vindicator. Amerykańska marynarka wojenna reprezentowana była tu przez sześć świeżo dostarczonych z fabryki Grummana w Bethpage bombowców torpedowych TBF Avenger. W przeddzień bitwy, na Eastern Island znajdowało się ogółem 127 samolotów[15]. Nie wszystkie jednak jednostki na atolu były jednostkami pierwszoliniowymi, niewielka też liczba pilotów została wcześniej przeszkolona w taktyce zwalczania okrętów, zaś większość pilotów sformowanej kilka miesięcy wcześniej 241. eskadry uderzeniowej marines (VMSB-241) zaledwie tydzień przed bitwą po raz pierwszy w życiu zasiadła za sterami bombowca nurkującego[14][16].
Całość sił amerykańskich uzupełniała silna flota 12 podwodnych fleet boats, rozstawionych dookoła atolu w nadziei na osłabienie przez nie zgrupowania Kidō-butai[15]
Plan operacji
Amerykański plan bitwy opisany został rozkazem adm. Nimitza oznaczonym jako Op Order 29-42 <>Nimitz, s. 111<>, opierał się na zastawieniu zasadzki na lotniskowce Kidō-butai, przez ustawienie morskiego zespołu uderzeniowego na pozycji określonej na dobry omen jako „Point Luck” (szczęśliwy punkt) o koordynatach 32°N 173°W/32,000000 -173,000000, około 300 mil morskich na północny wschód od spodziewanej japońskiej pozycji o świcie 4 czerwca[17]. Siły trzech grup lotniczych lotniskowców „Yorktown” (jako okręt flagowy adm. Fletchera), „Enterprise” i „Hornet”, uderzyć miały z flanki na japońskie okręty lotnicze, po wysłaniu przez nie samolotów celem uderzenia na umocniony zawczasu atol Midway[15].
Najważniejszy rozkaz Nimitza dla Fletchera zawierał się w słowach: W wykonaniu powierzonego zadania... należy kierować się zasadą kalkulowanego ryzyka, co należy interpretować jako konieczność unikania wystawienia się na atak przeważających sił przeciwnika w wypadku braku dobrych perspektyw na spowodowanie, w wyniku tego wystawienia się, większych strat po stronie wroga<Nimitz. s.111>[17]. Nimitz nie chciał bowiem bronić Midway za wszelką cenę. Oczekiwał od swoich admirałów agresywnych ataków, jednak w sposób rozważny, poszukiwania możliwości zadania maksymalnie wielkich strat przy minimalnym koszcie własnym[15]. W żadnym natomiast wypadku, amerykańskie lotniskowce nie mogły być wystawiane na niepotrzebne ryzyko[15] W razie pogorszenia sytuacji operacyjnej do stopnia nie dają uniemożliwiającego obronę, amerykańskie lotniskowce miały wycofać się i pozwolić Japończykom na zajęcie atolu. Nimitz zdawał sobie bowiem sprawę, że z uwagi względy logistyczne, będzie w przyszłości w znacznie lepszej sytuacji do odbicia wysp, niż Japończycy do ich obrony. Zachowanie lotniskowców bowiem, było znacznie ważniejsze niż ocalenie garnizonu Marines na atolu[15]. Sam zresztą garnizon Marines został znacznie wzmocniony. Stacjonujący tu Sixth Defense Battalion uzupełniony został dwoma kompaniami elitarnego oddziału Marine Raiders oraz plutonem ukrytych między drzewami sosnowego zagajnika czołgów lekkich[15][d]
Wydane najwyższym zespołów uderzeniowych rozkazy zawierały w miarę dokładne informacje o japońskim planie[17][e].
Techniczna amerykańskie działanie
Skupiony wokół „Enterprise” i „Horneta” Task Force 16 wyszedł w morze rano 28 maja, wkrótce zaś po wyjściu okrętów z bazy na Oʻahu, na pokładach obu lotniskowców wylądowały ich grupy lotnicze[17]. Dopiero wówczas – gdy jednostki zmierzały w kierunku Point Luck – załogi wszystkich okrętów zespołu, zostały oficjalnie poinformowane o celu rozpoczynającej się operacji z zamiarem przechwycenia sił japońskich[17].
Techniczna 2 - amerykanska akcja
VSMB-241
4 czerwca 1942 roku o godzinie 7:53 rano, 16 startujących z Midway bombowców nurkujących SBD-2 – dowodzonej przez mjr. Loftona Hendersona eskadry VMSB-241 – bez własnej eskorty myśliwskiej zaatakowało japoński lotniskowiec „Hiryū”[16]. Niedoświadczone załogi samolotów Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych, które nigdy nie trenowały taktyki działania bombowców nurkujących, poddane presji japońskich myśliwców A6M Zero zaatakowały lotem ślizgowym z wysokości 2900 metrów i nie uzyskały żadnego trafienia, choć kilka bomb eksplodowało niedaleko burt japońskiego okrętu lotniczego[16]. W rzeczywistości, dowodzący VSMB-241 mjr Henderson zdawał sobie sprawę z faktu, że nowi piloci nie są w stanie przeprowadzić tak ostrych nurkowań jak piloci SBD marynarki, wziął też pod uwagę że wszystkie japońskie samoloty CAP znajdowały się na niskim pułapie, toteż atak bombowy stosunkowo płaskim lotem ślizgowym był świadomą decyzją obliczoną na jak najdłuższe przetrwanie w celu wyeliminowania dwóch dostrzeżonych lotniskowców[18]. Henderson zginął jednak jako pierwszy, toteż eskadra przystąpiła do ataku lotem ślizgowym dowodzona przez jego skrzydłowego kpt. Richarda Fleminga[18]. Z 16 maszyn biorących udział w ataku, sześć amerykańskich samolotów zostało zestrzelonych, zaś dwa kolejne zostały uszkodzone na tyle poważnie, że nie zdołały powrócić na Midway[19]. Żaden jednak z SBD nie został zestrzelony ogniem przeciwlotniczym japońskich okrętów[18][f].
Decydujące 5 minut wojny
Skutkiem przedłużającego się startu torpedowych Devastatorów oraz Wildcatów eskorty, z eskadr VT-6 i VF-6 USS „Enterprise”, a także przechwycenia sygnału radiowego japońskiego samolotu rozpoznawczego Tone Nr 4 o pozycji amerykańskiego zespołu, adm. Raymond Spruance zdecydował się wysłać wszystkie bombowce nurkujące eskadr VB-6 i VS-6, do samodzielnego ataku na japoński zespół uderzeniowy[20]. Samoloty VB-6 uzbrojone zostały w bomby 1000 funtowe (453 kg), zaś VS-6 w bomby o wagomiarze 500 funtów, obiema eskadrami dowodził dowódca grupy lotniczej „Enterprise” Wade McClusky[21][20]
W przeciwieństwie do maszyn „Enterprise”, grupa lotnicza USS „Hornet” sprawnie wystartowała o 7:40, jednak dowodzący nią Cmdr. Stanhope Ring skierował 59 swoich samolotów na północny-zachód – gdzie nie mogła odnaleźć japońskiego zespołu, który znajdował się w tym czasie na południowy-zachód od Task Force 16, toteż Dauntlessy VB-8 i VS-8 nie wzięły udziału w tej operacji[20]. Swoich samolotów nie mógł natomiast w tym czasie wysłać USS „Yorktown”, który wysłał wcześniej swoje SBD na rekonesans i znajdował się w związku z tym zbyt daleko na północ, toteż japoński zespół znajdował się poza zasięgiem jego eskadr VB-3 oraz VS-5[g]. Płynął wówczas na południowy zachód, i pierwsza z jego eskadr (VB-3) rozpoczęła starty dopiero o 8:38, aby ostatecznie cała jego grupa lotnicza była w powietrzu o godzinie 9:00, gdy SBD McClusky'ego były już daleko w drodze na okręty Kido Butai[20]. Mimo prawidłowych wskazań rekonesansu, prowadzone przez McClusky'ego dwie eskadry SBD przez pewien czas nie mogły odnaleźć japońskiego zespołu, gdyż adm. Chūichi Nagumo zmienił kurs swoich okrętów na północny-wschód, po otrzymaniu raportu o amerykańskich jednostkach z Tone Nr 4[22].
Tymczasem japoński zespół uderzeniowy przetrwał bez jakichkolwiek strat w okrętach a nawet uszkodzeń dwugodzinną serię ataków z lotnictwa z Midway oraz przestarzałych torpedowych Devastatorów z V-8, VT-3 i VT-6 „Horneta”, „Yorktowna” i „Enterprise'a”. Pierwszą z tych eskadr poprowadził Lt. Cmdr John Waldron, który nie zgadzając się z decyzją Cmdr. Ringa o locie na zachód, odłączył swoją eskadrę od grupy lotniczej „Horneta” i lecąc na południowy-zachód samodzielnie odnalazł zespół okrętów Kido Butai. Atakując bez jakiejkolwiek eskorty oraz bez udziału bombowców nurkujących rozpraszających japoński ogień, eskadra powolnych Devastatorów została w całości zlikwidowana przez japońskie myśliwce[23].
Japończycy byli dotąd atakowani przez sześć różnych rodzajów samolotów, wliczając w to jednosilnikowe maszyny pokładowe, dwusilnikowe bombowce średnie oraz czterosilnikowe bombowce ciężkie[22]. Po raz pierwszy spotkali się też z najnowszym amerykańskim samolotem torpedowym TBF Avenger, który własnie zaczęły dostarczać zakłady Grummana w Bethpage na Long Island[22]. W atakach tych udział wzięli piloci wszystkich amerykańskich rodzajów sił zbrojnych: armii, marynarki oraz piechoty morskiej. Żołnierze ci przeprowadzili różne rodzaje ataków – bombardowanie horyzontalne, bombardowanie lotem ślizgowym oraz ataki torpedowe[22]. Mimo to, żaden z japońskich okrętów nie został nawet uszkodzony, a myśliwce Zero krwawo odparły każdą kolejną falę ataków, przy utracie zaledwie kilku własnych samolotów[22]. Z 41 amerykańskich samolotów torpedowych które atakowały japońską flotę między godziną 9:30 a 10:24, zestrzelonych zostało 35[24]. Toteż wśród załóg japońskich jednostek zapanował optymizm, wzrosła tez pewność siebie i niemal poczucie zwycięstwa, choć w sztabie adm. Nagumo zadawano sobie pytanie, gdzie jest najgroźniejsza broń marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych – pokładowe bombowce nurkujące SBD[24][22]. Na pomoście bojowym „Akagi” pamiętano bowiem, że zaledwie miesiąc wcześniej samoloty Douglasa z fabryki w El Segundo zatopiły lotniskowiec „Shōhō” i ciężko uszkodziły „Shōkaku”[22]. Wiedziano też, że dwie godziny nieustannych amerykańskich ataków nadwyrężyły siły fizyczne i psychiczne załóg japońskich samolotów i okrętów. Podczas gdy japońscy technicy potrzebowali jeszcze dwudziestu minut na dokończenie przezbrojenia samolotów w torpedy i bomby przeciwpancerne, nie wystąpiły jeszcze przeciw nim pokładowe bombowce nurkujące[22].
Gdy swój – również bezskuteczny – atak kończyła eskadra torpedowa VT-6, najpotężniejszy zespół okrętów Nippon Kaigun odnalazły wreszcie Dauntlessy szóstej eskadry bombowej i szóstej eskadry rozpoznawczej USS „Enterprise”. Dwie eskadry 32 SBD-2 i SBD-3, prowadzone przez McClusky'ego, Earla Gallahera i Richarda Besta[22][h]. Połączone siły dwóch eskadr rozpoczęły podejście do ataku, podczas gdy w niemal tym samym czasie, lecz z innego kierunku (ze wschodu) nadleciało 17 Dauntlessów z VB-3 „Yorktowna”, prowadzone przez Lt. Cmdr Maxwella Leslie’go[27]. W rezultacie japoński zespól okrętów znalazł się w kleszczach dwóch dużych formacji bombowych, do odparcia ataku których nie był przygotowany. O godzinie 10:10 36 japońskich myśliwców CAP było rozciągniętych od północnego zachodu do południowego wschodu względem zespołu okrętów, większość nisko nad wodą po walce z VT-6 i w trakcie walki z torpedowcami VT-3 oraz ich eskortą Wildcatów z VF-3 pod dowództwem Lt. Cmdr Jimmy’ego Thacha[28]. O 10:20 operatorzy japońskiej pokładowej broni przeciwlotniczej, mieli wciąż lufy skierowane horyzontalnie wypatrując samolotów torpedowych, zaś japońska formacja okrętów po dwóch godzinach intensywnego manewrowania straciła swój preferowany szyk bojowy kwadratu[27]. Na dodatek 1/3 japońskich myśliwców CAP skupiła swoją uwagę na trzech Wildcatach Thacha, który wówczas właśnie po raz pierwszy zastosował swoją niezwykle skuteczną defensywną taktykę splotu[29]. W efekcie atak SBD został dostrzeżony z pokładów okrętów, dopiero gdy o 10:20 Dauntlessy wyłoniły się pod chmurami i zaczynały wchodzić w niemal pionowy lot nurkowy[27].
Kaga
O 10:20 rano dwie eskadry 32 bombowców z „Enterprise” pod dowództwem Lt. Cmdr. McCluskiego zaczęły wchodzić w ostre nurkowanie. Było to niezgodne za wypracowaną doktryną US Navy, zgodnie z którą w przypadku ataku więcej niż jednej eskadry na więcej niż jeden okręt, eskadra wiodąca powinna zaatakować dalsze cele, następne zaś eskadry cele bliższe[27]. Zgodnie z tą zasadą, lecący na czele VS-6 Wade McClusky powinien poprowadzić ją na dalszy lotniskowiec, pozostawiając „Kagę” atakowi VB-6. McCluski – a w ślad zanim formalny dowódca Scouting Squadron Six, Lt. Wilmer Gallaher – 32 maszynami zaatakował jednak pierwszy napotkany lotniskowiec, pozostawiając drugi widoczny lotniskowiec wolnym od ataku. Zmusiło to dowodzącego VB-6 Lt. Richarda „Dicka” Besta do manewru między nurkującymi samolotami, w celu wyjścia z ugrupowania i podjęcia ataku na „Akagi”[27][25]. Z 15 maszyn VB-6, jedynie jednak trzem Dauntlessom eskadry udało się opuścić będące już podczas ostrego nurkowania ugrupowanie, toteż „Kaga” został zaatakowany przez ogromną jak na jeden atakowany okręt liczbę 29 bombowców nurkujących, siłami ponad pięciu sekcji „Enterprise”[27][i].
Wszystkie SBD zaatakowały japoński okręt z jego bakburty, pod różnymi jednak kątami[27]. Po dostrzeżeniu amerykańskiego ataku dowodzący lotniskowcem kpt. Jisaku Okada wydał wprawdzie rozkaz ostrego zwrotu na sterburtę, „Kaga” był jednak dużym okrętem, który wolno reagował na stery, toteż większość atakujących pilotów zdołała skorygować swój lot[27]. „Kaga” był jedynym japońskim lotniskowcem tego dnia, którego artyleria przeciwlotnicza zdołała zestrzelić bombowiec nurkujący, trafiając szósty samolot w linii ataku – numer taktyczny 6-S-3 – pilotowany przez J. Q. Robertsa, który w płomieniach spadł do wody niedaleko burty[31].
Trzy pierwsze bomby chybiły celu, bomby z czterech kolejnych SBD trafiły jednak jedna po drugiej – dwie w śródokręcie, kolejne dwie zaś w przednią część pokładu[27]. Większość źródeł mówi o czterech trafieniach bombami w lotniskowiec „Kaga”, niektóre jednak mówią nawet o 10 do 14 trafień[32]. Nie jest możliwe ustalenie dokładnej liczby trafień, wobec braku wiarygodnych raportów w tej mierze zarówno ze strony świadków japońskich (którzy "przestali liczyć trafienia") jak i amerykańskich[32][j]. Wbrew funkcjonującym przez 60 lat po bitwie - a rozpropagowanym książką Mitsuo Fuchidy[k] - poglądom, pokłady żadnego z zaatakowanych lotniskowców japońskich nie były zastawione tankowanymi samolotami. W chwili ataku, na wszystkich japońskich pokładach znajdowało się w sumie zaledwie kilka samolotów CAP[33]. W przypadku „Kagi”, bomby przebiły pokład eksplodując w części sypialnej załóg okrętów oraz wewnątrz hangaru pod pokładem, gdzie doszło do wtórnych eksplozji wśród zatankowanych i uzbrajanych maszyn[27]. Jedna z bomb eksplodowała tuż przy wyspie lotniskowca, bądź co bardziej prawdopodobne wprost na centrum dowodzenia okrętu, niszcząc ją całkowicie i natychmiast zabijając całe dowództwo okrętu łącznie z jego dowódcą Jisaku Okadą[34][l].
Atak 29 samolotów odbył się pod bardzo dużym kątem – 70, w niektórych przypadkach nawet 80°[27][32]. Według biorących udział w ataku pilotów, a także obserwujących atak na „Kagę” świadków, bombowce przeprowadziły doskonałe nurkowanie, wykonane lepiej niż kiedykolwiek wcześniej, lepiej nawet niż podczas jakichkolwiek ćwiczeń[35][32]. Zdaniem zaś obserwujących amerykańskie bombowce z pokładu „Kagi” japońskich pilotów Yoshino Horno oraz Maedy Takeshiego: „Nie było tu żadnego bombardowania lotem ślizgowym. Nurkowali jak profesjonaliści, ekstremalnie stromo”[31]. Piloci zrzucali swoje bomby z różnych wysokości, większość z wysokości 1500 stóp (457 metrów) zgodnie z nakazami doktryny US Navy, niektórzy jednak znacznie niższej. Norman Kleiss trafił swoją bombą w przednią windę okrętu, tuż przed znakiem czerwonego słońca, zrzucając ją przy prędkości 240 węzłów z wysokości 1000 stóp (304 metry)[36].
Dopiero gdy pierwsze samoloty zespołu McClusky'ego zaczęły uwalniać swoje bomby, nurkujące SBD zostały zaatakowane przez japońskie myśliwce CAP, co wpłynęło w pewnym stopniu na celność zrzutu bomb. Dauntlessy nie były jednak bezbronnymi Devastatorami, toteż kilku SBD – w tym W. G. Chochalousekowi, który był obserwatorem McClusky'ego oraz Lt. Clarence'owi Dickinsonowi, dowódcy 2. sekcji VS-6 – udało się zestrzelić po jednym samolocie z atakujących ich par Zero[35]. Ogółem, na 32 maszyny eskadr VB-6 i VS-6 które wystartowały z „Enterprise”, na jego pokład powróciło 14 samolotów. Osiem z VS-6 i pięć z VB-6[37]. Znaczna część pozostałych, musiała jednak wodować z braku paliwa, a kilkoro z nich zostało później podjętych z wody przez amerykańskie okręty i wodnosamoloty[35].
Sōryū
W czasie ataku na „Kagę” „Sōryū” płynął w kierunku północno-zachodnim, jednak o 10:24 okręt wykonał zwrot na sterburtę w kierunku wiatru celem umożliwienia startu swoim myśliwcom[38]. Kiedy obserwatorzy „Sōryū” dostrzegli atak na „Kagę”, większość załogi okrętu obserwowała stronę południową, gdzie wciąż trwał atak samolotów torpedowych. Gdy jedna po drugiej nastąpiły eksplozje pokładu „Kagi”, postrzępione chmury ukrywały końcowy już etap podejścia do ataku prowadzonych przez Maxwella Lesliego czterech Dauntlessów eskadry VB-3 z lotniskowca „Yorktown”[39]. Z 17 samolotów tej eskadry jedynie jednak 13 było w chwili ataku uzbrojonych w bomby, nowo bowiem zastosowany elektryczny system uzbrajający bomby zawiódł, doprowadzając do przedwczesnego zrzutu bomb jeszcze przed dolotem nad japoński zespół[38]. Wkrótce jednak w przerwach miedzy chmurami samoloty zaczynały być widoczne, lecące w równych odstępach krótko przed przejściem do lotu nurkowego[39].
Amerykańskie maszyny znajdowały się w tym czasie w odległości około 5000 metrów[38]. Żołnierze japońscy zaczęli szybko podnosić lufy, a dowodzący bronią artyleryjską jednostki kom. por. Kanao Ryōichi rozkazał otworzyć ogień, mimo że wypracowujące dane do strzału przeliczniki artyleryjskie dalekie były od gotowości. Na domiar złego, atakujące samoloty znalazły się w martwym polu rażenia dział na prawej burcie okrętu[38]. Kanao Ryōichi wykrzyczał więc przez tubę głosową rozkaz natychmiastowej zmiany pozycji steru o 30° w lewo. „Sōryū” był dobrze reagującą na stery jednostką, toteż okręt szybko zmieniał swoje ustawienie, umożliwiając otwarcie ognia bateriom prawo burtowym[38]. Amerykańskie bombowce leciały wówczas pod kątem 50° względem dziobu, około 4000 metrów od okrętu i skręcały w kierunku lotniskowca. Działka przeciwlotnicze kalibru 25 mm okrętu zareagowały szybciej niż przednia bateria przeciwlotniczych dział 127 mm, i rozpoczęły gwałtowny ogień do SBD, jeden po drugim przechodzących do lotu nurkowego[38].
Kom. por. Kanao Ryōichi rozpoczął więc ogień do czterech samolotów, nikt jednak na pokładzie „Sōryū” nie widział reszty trzeciej eskadry, którą Lt. Cmdr Maxwell Leslie podzielił na trzy grupy, z drugą i trzecią atakującą z bakburty (lewej strony) od dziobu oraz od strony rufy. Oznaczało to całkowite niepowodzenie procesu kontroli ognia, jeśli bowiem on sam lub jego obserwatorzy nie widzieli dwóch pozostałych grup Dauntlessów, to operatorzy baterii przeciwlotniczych okrętu nie mogli bronic go przed nimi[38]. Możliwe, że Kanao Ryōichi miał zasłonięte inne samoloty przez maszt przelicznika wz. 94 okrętu. Z jakiejkolwiek jednak przyczyny, „Sōryū” kontynuował swój zwrot w lewo, nie świadomy że więcej samolotów atakuje z innych stron. Tymczasem ogień 25 mm był niecelny, zaś działa 127 milimetrów wciąż jeszcze nawet nie otworzyły ognia[38].
Pierwsza bomba upadła po prawej stronie dziobu, blisko baterii AA nr 1[39][38]. Druga trafiła dokładnie w środek pokładu startowego, przebiła drewniane oraz stalowe poszycie i detonowała w hangarze[39]. Trzecia z bomb z oślepiającym błyskiem eksplodowała w tylnej części pokładu startowego, zabijając wszystkich w okolicy, wielu zaś wyrzucając w morze[39]. Uderzenia bomb uniemożliwiły pracę siłowni okrętu, który został w ten sposób unieruchomiony[39].
Akagi
4 czerwca w godzinach przedpołudniowych trzy eskadry SBD Dauntless zaatakowały i zniszczyły trzy japońskie lotniskowce, faktycznie przesadzając o już amerykańskim zwycięstwie. Atak na „Akagi” pozostaje jednak dowodem na to, iż zwycięstwo w wielkich bitwach często rozstrzygane jest z minimalnym marginesem[40]. Skutkiem taktycznego błędu dowodzącego grupą lotniczą lotniskowca „Enterprise” Wade'a McClusky’ego, dwie z trzech biorących udział w tej części bitwy eskadr bombowców nurkujących SBD Dauntless, zostały skierowane na zaledwie jeden lotniskowiec. Przy ataku i pozbyciu się na „Sōryū” bomb przez trzecią z atakujących eskadr – VB-3 Maxwella Lessiego, błąd ten pozostawiał nienaruszonym „Akagi” – flagowy okręt admirała Nagumo[40]. W skład tworzących grupę lotniczą tego lotniskowca w "operacji MI" 54 maszyn (plus samoloty rezerwy), które razem z samolotami „Hiryu” mogły utworzyć potężne zgrupowanie lotnicze, i zadać amerykańskim lotniskowcom znacznie większe straty niż z dwa ataki osamotnionej grupy lotniczej „Hiryu”, kóre wyłączyły z walki lotniskowiec USS „Yorktown”[40].
Tymczasem w przeciwieństwie do „Sōryū” i „Kagi”, które zostały zaatakowane przez kilkanaście i więcej samolotów, „Akagi” zaatakowany został przez jedynie trzy SBD Dauntless, a i to jedynie dzięki przytomności umysłu dowodzącego eskadrą VB-6 Richarda „Dicka” Besta, który wchodząc w lot nurkowy, dostrzegł że wraz z jego eskadrą – wbrew obowiązującym zasadom – wchodzi w nurkowanie armada 32 bombowców, w tym cała eskadra VS-6, która powinna zaatakować kolejny, dalszy lotniskowiec[40]. Nakazał więc swojej eskadrze wyjście z rozwijającego się już ataku, i podążenie za nim. Oprócz maszyny z numerem taktycznym 6-B-1 Dicka Besta, jedynie 6-B-2 pilotowanemu przez Lt(jg) Edwina Kroegera ze strzelcem Haltermanem oraz 6-B-3 Ens. Fredericka Webera ze strzelcem Hilbertem udało się wyjść z nurkowania miedzy samolotami dwóch kompletnych eskadr, i zachowując wysokość lotu obserwowali rezultaty ataku VS-6 i większości VB-6. Po upewnieniu się że los „Kagi” jest już przesądzony, Dick Best skierował swoją grupę samolotów w sile o 1/3 mniejszej niż z skład zaledwie jednej sekcji jego eskadry, na najbliższy nie atakowany lotniskowiec[40]. Trzy bombowce nurkujące, były jednak siłą daleko mniejszą niż uważana za niezbędną do ataku na okręt flagowy Kidō Butai[40].
Co zadziwiające, mimo że wszyscy na pokładzie byli świadkami ataku dwóch eskadr Dauntlessów na „Kagę”, podobnie jak „Sōryū”, również okręt flagowy Połączonej Floty nie był przygotowany na atak. Na pokładzie okrętu Nagumo zauważono trzy samoloty VB-6, dopiero gdy były już niemal nad nim[40]. Chwilę wcześniej oficer pokładowy dał sygnał do startu i jeden z myśliwców Zero nabierał prędkości tocząc się wzdłuż pokładu. W chwili ataku, okręt nie miał jednak żadnej osłony samolotów CAP, które wciąż zajęte były walką z VT-3 na na północnym wschodzie, okręt był więc w obronie zdany wyłącznie na swoje działka 25 mm oraz nikłe uzbrojenie przeciwlotnicze towarzyszącego mu niszczyciela „Nowaki”, którego normalnym zadaniem było podnoszenie załóg samolotów, które spadły do wody[40]. Jakkolwiek „Akagi” miał szanse na zaangażowanie w swojej obronie własnych dział 120 mm na swojej bakburcie, jego urządzenia kontroli ognia nie miały czasu na wypracowanie danych do strzału dla nich. Jedyne co w tej sytuacji mógł zrobić dowodzący okrętem to wykonać ostry zwrot na sterburtę[41].
Mimo że Richard Best był był jednym z bardziej doświadczonych pilotów swojej grupy lotniczej, jego trzy SBD nie przygotowały się najlepiej do ataku, nie nurkowały tak ostro jak eskadry VB-6 i VS-6 na „Kagę”, zaatakowały kluczem „V” z Bestem pośrodku jako prowadzącym i dwoma skrzydłowymi po bokach, zamiast stosowanego w US Navy ataku ataku sekwencyjnego – jeden za drugim[41]. Best celował w nadbudówkę okrętu, jeden z jego skrzydłowych za cel obrał stojący na pokładzie samolot, drugi zaś czerwone hinomaru w dziobowej części pokładu startowego[41]. Klucz Dauntlessów Besta najwyraźniej utrzymał kształt swojej formacji do samego końca nurkowania, miejsca bowiem upadku bomb oddawały kształt „V” formacji samolotów[41].
Duża część źródeł zalicza trójce samolotów Besta dwa trafienia i jedną niecelną bombę w pobliżu okrętu, w rzeczywistości jednak trafiła tylko jedna bomba – zrzucona prawdopodobnie przez prowadzącego[41]. Pierwsza bomba była niecelna, wpadła do wody 5 do 10 metrów od lewej burty – za celną uznawano trzecią bombę, która jednak wpadła do wody tuż przy rufie niemal zahaczając wcześniej o krawędź pokładu startowego[41]. Fala uderzeniowa eksplozji w bezpośredniej bliskości okrętu wygięła część pokładu startowego i blokując ster okrętu w ustawieniu 20°, sprawiając przy tym iluzję trafienia[41][42]. Jedna 1000-funtowa bomba trafiła jednak w środkową windę przebijając ją i eksplodując na wyższym pokładzie hangarowym, powodując wtórne eksplozje amunicji, tankowanych samolotów oraz paliwa lotniczego w przewodach paliwowych[42].
Do godziny 10:26 trzy japońskie lotniskowce otrzymały katastrofalne w skutkach uderzenia, do rana następnego dnia wszystkie zostały opuszczone przez ocalałych, po czym zatopione[42]. Z 32 SBD 14 maszyn nie wróciło na Enterprise[35]
Hiryū
W celu uniknięcia ataków torpedowych, okręt oddalił się od pozostałych lotniskowców, toteż pozostał niezauważony przez pilotów bombowców nurkujących. Ostatecznie o 10:35 pięć ocalałych dotąd Devastatorów eskadry torpedowej VT-3 było w stanie przeprowadzić atak za pomocą torped Mark 13 z odległości około 700 metrów. Borykające się jednak z problemami technicznymi przez dwa pierwsze lata wojny torpedy zawiodły, zaś myśliwce Zero zestrzeliły następnie kilka kolejnych TBD. W rezultacie, japońskie myśliwce i prawdopodobnie ogień przeciwlotniczy, zestrzeliły 10 z 12 samolotów torpedowych eskadry Lt. Cmdr. Lance’a Masseya[41]. „Hiryū” był pozostał jednak dotąd nieuszkodzony. Pozwoliło to adm. Tamonowi Yamaguchi na wykonanie dwóch kontrataków, które zakończyły się ciężkim uszkodzeniem USS „Yorktown” (CV-5)[24].
Po katastrofalnych stratach eskadr torpedowych i wyłączeniu z walki CV-5, dwa pozostałe amerykańskie lotniskowce – „Hornet” i „Enterprise” – dysponowały wciąż pokaźną siłą bombowców nurkujących[43]. „Enterprise” przyjął też na swój pokład cześć SBD „Yorkotowna”[44]. O godzinie 2:45 po południu, prowadzący rozpoznanie SBD należący do VS-5 tego ostatniego, przekazał przez radio pozycję japońskiego lotniskowca i jego eskorty 110 mil od TF16[45]. W związku z raną odniesioną podczas porannego ataku przez McCluskiego, dowództwo zespołu uderzeniowego objął dowódca VS-6 Earl Gallaher[45]. Zespół ten składać się miał początkowo z 30 operacyjnych Dauntlessów, złożonych z ocalałych maszyn VS-6, VB-6 oraz VB-3, pięć jednak z nich nie dało rady wystartować, szósta zaś na skutek awarii silnika musiała zawrócić tuż po starcie[45]. Ostatecznie więc do ataku na „Hiryu” wystartowało 24 SBD: sześć z VS-6, cztery z VB-6 i 14 z VB-3. Samoloty pierwszej z eskadr dźwigały bomby 500-funtowe i po dwie bomby zapalające, maszyny zaś pozostałych dwóch eskadr pojedyncze bomby 1000-funtowe[45].
Gdy prowadzona przez Gallahera grupa bombowców osiągnęła pozycję „Hiryu”, w powietrzu znajdowało się 13 myśliwców CAP ocalałych z grup lotniczych „Kagi”, „Soryu” i „Akagi”[46]. W hangarze pod pokładem „Hiryu” trwało własnie tankowanie pozostałości jego grupy lotniczej – czterech bombowców nurkujących i pięciu samolotów torpedowych, a także eksperymentalnego bombowca nurkującego D4Y Suisei z „Soryu”, co stawiało japoński okręt w sytuacji podobnej do zniszczonych poprzednio okrętów japońskiego zespołu[43]. Prowadzący oddelegował 15 maszyn VB-3 do ataku na pobliski pancernik „Haruna”, sam zaś poprowadził eskadry „Enterprise” na „Hiryu”[43][46]. Mimo że kompozycja CAP japońskiego okrętu była zdecydowanie lepsza niż podczas porannej bitwy, z braku radaru japońscy piloci nie trzymali adekwatnego ostrzeżenia o zbliżających się SBD. Rozkazem adm. Nagumo, „Hiryu” – jak cały japoński zespół – był w chwili ataku w ostrym zwrocie, co zmusiło Dauntlessy do bardziej stromego nurkowania[46]. SBD zostały też w końcu zaatakowane przez myśliwce Zero, które jednak nie mogły spowolnić swojego opadania jak bombowce nurkujące, toteż szybko wyprzedziły atakowane bombowce. Zdołały jednak zestrzelić dwa SBD[46]. Dowodzący VB-3 Lt. Cmdr. Dewitt Shumway zawrócił jednak z drogi ku Harunie i zaatakował „Hiryu”, przeszkadzając w ataku VB-6 Richarda Besta, który po raz drugi już tego dnia, został zmuszony przez to do wyjścia z nurkowania, narażając w ten sposób swoja eskadrę na atak myśliwców Zero, który skończył się przez to zestrzeleniem SBD pilotowanego przez Ens. Freda Webera[46]. Wkrótce jednak Best wszedł w ponowne nurkowanie wraz z trzema pozostałymi Dauntlessami swojej eskadry[46].
„Hiryu” został zaatakowany ostatecznie przez dużą liczbę bombowców przy ograniczonej skuteczności ataku Zero, nie mogących nurkować tak wolno jak SBD[46]. Z czterech trafień, wszystkie bombami 1000-funtowymi, pierwsze uzyskał prawdopodobnie Shumway[43][46]. Trafienia rozerwały dziobową część pokładu startowego, który w konsekwencji zapadł się – okręt został następnie ogarnięty pożarami[46].
5 czerwca, w drugim dniu bitwy, nie powiódł się atak SBD na płynący z prędkością 30 węzłów japoński niszczyciel „Tanikaze”, który przy pełnej prędkości zdołał wymanewrować około 90 bomb zrzuconych przez cztery eskadry Dauntlessów z lotniskowców „Enterprise” i „Hornet” oraz B-17 z Midway[47][m]. Ostatniego dnia bitwy, zatopiły natomiast uszkodzony krążownik „Mikuma”[47]. Tymczasem po powrocie amerykańskich okrętów na Hawaje, zainspirowana wypowiedziami załóg bombowców B-17 z Midway amerykańska prasa, zatopienie czterech japońskich lotniskowców przez SBD przyznała początkowo bombowcom Armii. Dopiero po zakończeniu wojny wkład Dauntlessów w rezultat bitwy został oficjalnie jasno ogłoszony[48].
Techniczna - dodatkowe ataki
12 B-17 - 6 z Midway i 6 z Kuai Island oz mierzchu pojawolo sie nad kido butai i zrzuciło ponad 300 bomb 500 funtowych. Nie uzyskały zadnego trafienia, jednak po powrocie ich piloci zameldowali trafienie lotniskwoca i zatopienie niszczyciela. O 5pm PBY zameldował "plonacy lotniskowiec". 12 samolotów wystartowalo z z Eastern Island i 8 PT boats zaopatrzonych w dodatkowe 2000 galonowe zbiorniki paliwa, Do czasu gdy pojawiły sie na miejscu zameldowanego okrętu,m Kagi nie było juz na powierzchni, zatoneła o o 7:23 na skutek kolejnej wewnątrznej eksplozji o 6:25, biorac ze sobą 800 ludzi z 1800 jej załogi[49].
Straty stron
Japońska marynarka wojenna utraciła w bitwie 121 pilotów. Według zachowanych dokumentów operacyjnych, „Kaga” w powietrzu i na pokładzie utraciła 21 członków załóg, „Sōryū” 10, „Akagi” zaś zaledwie 7[50]. Największe straty w personelu latającym poniósł natomiast „Hiryū”, na którym z 73 poległych – w tym dowódca grupy lotniczej i wielu oficerów – sięgnęły one 50%[50]. Wliczyć w te straty należy także utratę 11 członków załóg wodnosamolotów rozpoznawczych.
Ocena bitwy
Pięć kluczowych decyzji
Decyzja Nimitza o podjęciu bitwy mimo dysponowania mniejszą liczbą lotniskowców i choroby Halseya, w której mimo obowiązującej doktryny Germany First ryzykował istnieniem swojego najcenniejszego assetu.
Nimitz staną przed decyzją o największych konsekwencjach w jego 40-letniej karierze, i lecz skłonny był zaryzykować w oparciu o szacunki jego oficerów wywiadu[10]. ROchefort ze swoim zespołem, był przekonany że „AF” oznacza Midway, oraz że atak nastąpi w pierwszym tygodniu czerwca[10]. Udało im się przekonać Nimitza, także dzięki amerykańskiej operacji dezinformacyjnej dotyczącej zaopatrzenia Midway w wodę, wielu wysoko postawionych oficerów marynarki i armii wyrażało jednak opinię, że informacje Hypo są tak dokładne, iż sprawiają wrażenie, że sama Hypo jest przedmiotem japońskiej operacji dezinformacyjnej na ogromną skalę[10].
Podejmując jednak decyzję o zastawieniu pułapki na japońskie siły uderzeniowe i o wydaniu Japończykom bitwy, Nimitz ustawił je w doskonałym z operacyjnego punktu widzenia miejscu, na północny-wschód od Midway – 300 mil od spodziewanej japońskiej pozycji, skąd wkrótce po wysłaniu przez Nagumo grupy powietrznej na Midway, mogły zaatakować jego lotniskowce z flanki[15]. Nimitz nie znał wprawdzie dokładnego składu japońskich sił, mógł jednak czuć się pewny, że może wydać Japończykom bitwę na korzystnych dla siebie warunkach, tak długo jak długo zachowa po swojej stronie element zaskoczenia[15].
Decyzja Spruance'a o zmianie rozkazu Browna nakazującej czekać na zebranie się wszystkich samolotów i wysłasniu McClusky'ego bez czekania na resztą EAG, co przez przypadek spowodowało jednoczesny atak bombowców EAG i bombowców YAG
Decyzja Nagumo o wstrzymaniu ataku na amerykańskie lotniskowce i czekaniu na powrót grupy lotniczej z nad Midway
Decyzja McCluskiego o przedłużonych poszukiwaniach i locie na północ po dostrzeżeniu Arashiego
Decyzja Besta o wyłamaniu się z ataku na Kagę i ataku na Akagi
Przypadkowe przybycie bombowców Yorktowna ktory wypuscil samoloty później, ktore przybyły praktycznie w tym samym czasie co maszyny EAG.
Znaczenie bitwy
Amerykańskie zwycięstwo pod Midway, nie rozstrzygnęło o wyniku wojny na Pacyfiku, według współczesnych ocen, ten był bowiem od początku nieunikniony[51]. W chwili wybuchu wojny, amerykańska gospodarka była sześciokrotnie większa od japońskiej, zaś w jej trakcie powiększyła się o dodatkowe 50%[51]. Tymczasem w przeciwieństwie do hitlerowskich Niemiec, które w wyniku podbojów zajęły znaczne wysoko uprzemysłowione obszary, japońskie zdobycze terytorialne choć zapewniły Japonii swobodny dostęp do surowców naturalnych, nie dały cesarstwu jakiegokolwiek dodatkowego potencjału przemysłowego[51]. Już kwietniu 1942 roku produkcja amerykańskiej gospodarki przewyższyła łączną produkcję wszystkich państw Osi razem wziętych, i mimo że w latach 1940-1943 Japonia zwiększyła swoją produkcję na potrzeby wojny czterokrotnie, jak wskazał cytowany wówczas w The New York Times adm. King, „W wojnie na wyniszczenie Japończycy byliby w gorszej od Stanów Zjednoczonych sytuacji, ponieważ ich zdolność do uzupełniania strat oczywiście nie dorównuje amerykańskiej zdolności w tym zakresie[52]”[53].
Odrębną kwestią jest wpływ bitwy na zdolności operacyjne japońskiej floty. Japońska marynarka wojenna wprowadziła sztukę prowadzenia operacji wieloma lotniskowcami na poziom wyższy od jakiejkolwiek innej marynarki[50]. Drogą treningu i eksperymentów stworzyła 1. i 2. Dywizjon lotniskowców jako niezwykle skomplikowany system broni, o najwyższym na świecie poziomie wyszkolenia i sprawności operacyjnej, działający w oparciu o zaawansowaną koncepcję operacyjnego wykorzystania grup lotniskowców[50]. Japonia rozpoczęła wojnę z homogeniczną flotą sześciu dużych lotniskowców o zbliżonych właściwościach taktyczno-technicznych, wyposażonych w jednorodną flotę samolotów[4]. W tym samym czasie Stany Zjednoczone dysponowały pięcioma dużymi okrętami tej klasy – „Lexington”, „Saratoga”, „Yorktown”, „Enterprise” i „Wasp”. Do czasu bitwy pod Midway, wejście do służby „Horneta”, zostało „zrównoważone” utratą „Lexingtona”, biorąc zas pod uwagę ciężkie uszkodzenie „Saratogi”, flota imperialna wciąż dysponowała przewagą 6:4. Z uwagi na większe amerykańskie grupy lotnicze, cesarstwo dysponowało nieco jedynie większą lotniczą flotą pokładową[50]. W rezultacie jednak bitwy pod Midway, stosunek ten diametralnie zmienił się do 3:2 na korzyść Stanów Zjednoczonych[50]. Nie bez znaczenia była też wartość finansowa jednostek. Do momentu wyposażenia, koszt budowy „Akagi” i „Kagi” wyniósł 53 miliony jenów każdy, co przy dwukrotnie wyższym koszcie od ówczesnego kosztu budowy pancernika czyniło z nich najdroższe japońskie okręty w historii[50]. Nie licząc późniejszych kosztów przebudowy obu okrętów. Ukończone w latach 1937 i 1939 „Sōryū” i „Hiryū” kosztowały 40,2 mln jenów[50]. Łączny koszt czterech utraconych pod Midway lotniskowców był więc z japońskiego punktu widzenia gigantyczny. Zaadaptowane z pasażerskich liniowców dwa lotniskowce typu Hiyō, skutkiem licznych wad nie prezentowały tej samej wartości operacyjnej i nie mogły operować razem z szybkimi lotniskowcami floty. Z podobnych względów, do operowania w ramach grup uderzeniowych – z wyjątkiem „Zuihō”[n] – nie nadawały się lekkie lotniskowce, przy ich bowiem niewielkich grupach lotniczych, ich używanie w jednym zespole z nie było operacyjnie warte spowalniania całego zespołu szybkich lotniskowców[50]. W numerycznym sensie, japońska flota zdołała wyrównać straty w liczbie dużych pokładów lotniczych dopiero w roku 1944, wraz z wejściem do służby „Taihō” oraz jednostek typu Unryū[4]. Tymczasem już w 1942 roku Stany Zjednoczone budowały kilkanaście lotniskowców typu Essex, które w 1943 roku wchodziły do służby w odstępach miesięcznych[4].
Śmierć 121 lotników sama w sobie nie stanowiła katastrofy dla Dai-Nippon Teikoku Kaigun – na początku wojny bowiem, japoński korpus pilotów pokładowych liczył około 2000 osób[50]. W rzeczywistości, podobne straty stały się udziałem japońskiej floty w bitwie koło wschodnich Wysp Salomona w sierpniu 1942 roku, podczas której cesarska marynarka straciła 110 pilotów, oraz w bitwie pod Santa Cruz w październiku tego samego roku, gdzie Japonia straciła 145 lotników[50]. Bitwa pod Midway nie obniżyła więc radykalnie sprawności bojowej japońskiego lotnictwa pokładowego jako całości. Spiralę upadku sprawności bojowej rozpoczęła dopiero krwawa kampania na Wyspach Salomona, z bitwą koło Santa Cruz na czele, która oznaczała definitywny koniec elitarnej przedwojennej części korpusu lotniczego[50].
Stratą w zasobach ludzkich o znacznie większym ciężarze gatunkowym, była utrata na pokładach czterech lotniskowców pod Midway 721 wyszkolonych techników lotniczych, co stanowiło ponad 40% wszystkich zaokrętowanych techników[50]. Specjaliści Ci byli trudni do zastąpienia, biorąc pod uwagę, że japońskie społeczeństwo było mniej zmechanizowane od społeczeństwa amerykańskiego[50]. Ich utrata w połączeniu z utratą dużej liczby techników izolowanych później i faktycznie straconych w Rabaul podczas kampanii na Salomonach, miała bezpośredni wpływ na japońską zdolność operowania lotnictwem pokładowym podczas bitew roku 1944[50]. Nie należy przy tym zapominać, o utracie pod Midway znacznej części pozostałej części personelu zaangażowanego w obsługę operacji lotniczych, techników uzbrojenia, personel pokładów lotniczych i innych członków załóg lotniskowców, którzy przez lata wspólnego treningu, doprowadzili japońskie lotnictwo pokładowe do najwyższego na świecie poziomu sprawności operacyjnej. Poziomu, do którego japońska marynarka wojenna nigdy już nie zdołała powrócić[50][o].
Konsekwentnie i skutecznie realizowana przez japońskie dowództwo zasada używania dużych zespołów szybkich lotniskowców do przełamywania wszelkiego możliwego oporu, została przez nich samych złamana na Morzu Koralowym, i 4 czerwca 1942 roku Kidō Butai zapłaciła za to wysoką cenę[4]. W dużej mierze, w rezultacie braku „Shokaku” i „Zuikaku” pod Midway, bitwa ta załamała całą strategię wojenną Cesarstwa Japonii, zmierzającą do ustanowienia na podbitych terytoriach, wspieranej przez mobilne zespoły szybkich lotniskowców, bariery przeciwko działaniom amerykańskiej floty[4]. Bitwa pod Midway nie złamała wprawdzie kręgosłupa japońskiej floty, która kilka miesięcy później nie tylko w agresywny sposób operowała lotniskowcami podczas bitew koło Wschodnich Wysp Salomona i pod Santa Cruz, ale i potrafiła odnieść taktyczne zwycięstwo w ostatniej z nich[4]. Utrata dużych mobilnych pokładów startowych spowodowała jednak, że już w kampanii na Salomonach japońska flota nie była w stanie przeciwstawić się coraz większej sile amerykańskiego ognia przeciwlotniczego, kierowanym radarem działom przeciwlotniczym 40 mm Boforsa i 127 mm Mark 12, a wkrótce także nowym znakomitym samolotom myśliwskim F6F Hellcat[4]. Jako takie, zwycięstwo US Navy pod Midway nie przechyliło szali zwycięstwa w wojnie na amerykańską stronę, wyrównało jednak stosunek sił na Pacyfiku. i pozwoliło Stanom Zjednoczonym na przystąpienie do zakrojonych na większą skalę działań ofensywnych, umożliwiając rozpoczęcie kampanii na wyspach Salomona[4]. Według niektórych poglądów jednak, japońska porażka pod Midway nie miała głębszego znaczenia w dłuższej perspektywie czasowej. Gdyby nawet bowiem cztery japońskie lotniskowce zdołały przetrwać do 1943 roku, z racji przygniatającej amerykańskiej przewagi gospodarczej, już walki o wyspy Gilberta, skończyłby się prawdopodobnie katastrofalnie dla Japonii[4]. Z tego punktu widzenia, porażka pod Midway kosztowała Japonię jedynie utratę kolejnych 18 miesięcy strategicznej przewagi[4]. Bez tego amerykańskiego zwycięstwa, nie byłaby jednak możliwa amerykańska kontrofensywa z lądowaniem 10 tyś żołnierzy Marines na wyspach Salomona w drugiej połowie 1942 roku, zaś ewentualne japońskie zwycięstwo w bitwie na środkowym Pacyfiku umożliwiłoby Japończykom podjęcie skutecznej ofensywy na Pacyfiku południowym i zajęcie Nowych Hebrydów, Fiji, Samoa i Tonga, co znacznie utrudniłoby amerykańskie dostawy do Australii oraz być może umożliwiłoby japońskie lądowanie na północy tego kontynentu[4][54].
Amerykańskie zwycięstwo pod Midway stanowiło punkt zwrotny wojny nie dlatego że umożliwiło Ameryce zwycięstwo w wojnie z Japonią, lecz dlatego że przez znaczącą zmianę stosunku sił otworzyło przed amerykańskimi siłami zbrojnymi całkowicie nowe możliwości operacyjne, z podjęciem działań ofensywnych na czele[51]. To zwycięstwo pod Midway, umożliwiło inaugurację zaciekłej i krwawej 14 miesięcznej kampanii na wyniszczenie wokół Guadalcanalu i kolejnych wysp regionu aż po Bougainville[54]. Japonia nigdy już nie zdołała w pełni odrobić strat spod Midway, podczas gdy tylko do końca kampanii na Salomonach do służby weszło siedem nowych amerykańskich lotniskowców typu Essex – w tym nowy USS „Yorktown” (CV-10) – z tysiącem nowych samolotów i pilotów[54].
Japońska porażka pod Midway, jedna z najbardziej druzgocących w historii wojen morskich, spowodowała również znaczący zwrot w stosunkach wewnętrznych marynarki[55]. Przez dłuższy czas ukrywana przed japońskim społeczeństwem, spowodowała że Yamamoto utracił swoją dominującą pozycję nad sztabem generalnym marynarki, a admirałowie w Tokio odzyskali swój prymat w zakresie kształtowania decyzji o znaczeniu strategicznym[55].
Techniczna - fiszki
- Katastrofalne rezultaty zastosowania amerykańskich torped lotniczych Mark 13 i przenoszących je samolotów torpedowo-bombowych TBD Devastator oraz TBF Avenger, podkreśliły skuteczność bombowców nurkujących SBD Dauntless pod Midway. Podczas całej bitwy, tylko jedna torpeda zrzucona przez rozpoznawczą Catalinę osiągnęła sukces, w postaci uszkodzenia japońskiego tankowca „Akebono Maru”<ref> Thomas Wildenberg, Norman Polmar: Ship Killer, s. 83</ref>. Tymczasem 4 czerwca 1942 roku, należące do amerykańskiej marynarki SBD Dauntless zmieniły przebieg II wojny światowej<ref name=AFM/>. Samoloty Douglasa zatopiły pod Midway trzy japońskie lotniskowce w ciągu zaledwie 6 minut, pozbawiając cesarską marynarkę wojenną lotniskowców „Akagi”, „Kaga” i „Sōryū”, po kilku zaś godzinach czwarty – „Hiryū”<ref name=AFM/>.
- Z braku wentylowanych pokładów hangarowych, każdy samolot musiał być rozgrzewany na pokładzie hangarowym<ref name =Parshall-JAPprzygotowania>J. Parshall, A. Tully: ''Shattered Sword'', s. 123-126</ref>.
- Rozgrzewanie silnika 10-15 minut czasem więcej<ref name =Parshall-JAPprzygotowania/>
- American opened hangar-deck, rozgrzewanie wewnątrz<ref>J. Parshall, A. Tully: ''Shattered Sword'', s. 546</ref>.
- Fuchida dowódca Akagi Air Group<ref name =Parshall-JAPprzygotowania/>
- 04:00 - Jap general quarters<ref name =Parshall-JAPprzygotowania/>
- Tabela ze składem japońskiej grupy porannej<ref name =Parshall-JAPprzygotowania/>
- Alagi Launch 04:26<ref name =Parshall-JAPstart>J. Parshall, A. Tully: ''Shattered Sword'', s. 128
Storpedowanie Soryu, straty w lud!iach Soriu - Sword s. 336
Techniczna japońskie uzbrojenie
Bomba wz. 98 nr 25 245-kg dive-bombers, land attack<ref name =Parshall-JAPprzygotowania/>
Uwagi
- ↑ Admirał Nagano, podobnie jak wielu innych członków sztabu generalnego floty, uważał że wojna o surowce w Azji Południowowschodniej jest możliwa bez wplątywania w nią Stanów Zjednoczonych. Nie bez racji uważał, że o ile Japonia nie zaatakuje bezpośrednio USA, prezydentowi Rooseveltowi trudno będzie znaleźć w USA wystarczające wsparcie dla casus belli bazującego wyłącznie na japońskich atakach na brytyjskie i holenderskie posiadłości kolonialne, zaś amerykańska opinia publiczna ma ambiwalentny stosunek do obrony takich interesów[2]. Yamamoto nie miał jednak prawdopodobnie zbyt dobrego zdania o swoich przełożonych, swojemu szefowi sztabu adm. Ugakiemu powiedział nawet że sztab generalny marynarki nie ma pojęcia jak prowadzić wojnę[2]. Na spotkaniu zaś 5 grudnia, którego celem było zapoznanie z sytuacją cesarza, powiedział szefowi sztabu generalnego oraz ministrowi marynarki, iż „nie powinnien się zbytnio wtrącać i tworzyć w ten sposób złego precedensu w marynarce”[2]. Bardzo dosadnie, w sposób nie do pomyślenia w jakiejkolwiek innej organizacji militarnej[2]
- ↑ Zasada „Germany First” (Niemcy pierwsze), znana też jako „Europe First”, została uzgodniona podczas Konferencji Arcadia w Waszyngtonie, na spotkaniu między prezydentem Rooseveltem i premierem Wielkiej Brytanii Winstonem Churchillem w dniach 22 grudnia 1941 do 14 stycznia 1942 roku. Europe First nakazywała skierowanie głównego wysiłku Stanów Zjednoczonych i zasobów na pokonanie w pierwszej kolejności hitlerowskich Niemiec. Do czasu pokonania III Rzeszy w Europie, na Pacyfiku Stany Zjednoczone zaś miały prowadzić jedynie działania powstrzymujące przeciw Japonii[8].
- ↑ Admirał Nagano, który osobiście słyszał eksplozje amerykańskich bomb, powtarzał „To nie powinno się wydarzyć. To nie powinno się wydarzyć.”[8]. Admirał Yamamoto zaś, zamknął się na cały dzień w swojej kabinie na pokładzie „Yamato” z poczuciem winy z powodu dopuszczenia do zagrożenia życia cesarza Hirohito[8].
- ↑ Utworzona w 1939 roku jednostka wojskowa Marine Raiders (pod właściwą nazwą od 1942 roku), uważana jest za historycznie pierwszą jednostkę amerykańskich sił specjalnych.
- ↑ Dokładność przekazanych informacji spowodowała spekulacje wśród oficerów we flocie, na temat źródła ich pochodzenia. Podejrzewano między innymi, że Stany Zjednoczone muszą mieć doskonale ulokowanego agenta w Japonii. Jeden z oficerów skomentował to wobec samego Leytona słowami Ten nasz człowiek w Tokio jest wart każdego centa który mu płacimy[17]
- ↑ W grupie Dauntlessów eskadry VSMB-241 które przetrwały atak, znajdował się SBD-2 o numerze seryjnym BuNo 2106 pilotowany przez Lt Daniela Iversona. W trakcie ataku na „Hiryū”, samolot Iversona został zaatakowany przez cztery japońskie myśliwce. Mimo jednak otrzymania – według różnych źródeł – od 210 do 259 trafień, przetrwał atak japońskich samolotów i zdołał powrócić na własne lotnisko.
- ↑ VB-3 była nominalnie eskadrą USS „Saratoga” (CV-3), ta nie była jeszcze jednak gotowa do wzięcia udziału w bitwie, po storpedowaniu jej przez japoński okręt podwodny I-6 i połączonym z modernizacją remoncie w San Diego. Po bitwie na Morzu Koralowym, konieczne za to było uzupełnienie grupy lotniczej „Yorktowna”, toteż eskadry Saratogi wzięły udział w bitwie pod Midway z pokładu CV-5
- ↑ Janowicz i Zbiegniewski w swojej monografii Douglas SBD Dauntless podają 39 SBD-3 z VB-6 i VS-6 atakujących „Kagę” i „Akagi”[25]. Liczba ta nie zgadza się jednak ani z oficjalnymi raportami z operacji VB-6 i VS-6 w tym dniu, ani też z innymi źródłami, co wiecej nie wszystkie Dauntlessy podczas tej operacji VB-6 i VS-6 były maszynami wersji SBD-3. Obie eskadry atakowały używając zarówno SBD-3 jak i SBD-2[21][26].
- ↑ W amerykańskiej marynarce każda eskadra pokładowa bombowców nurkujących podzielona była na trzy sekcje, po pięć samolotów w każdym.
- ↑ Według opracowania Narodowego Muzeum II Wojny Światowej w Nowym Orleanie, Japończycy na pokładzie „Kagi” przestali liczyć trafienia po siódmej bombie[32]. Do liczby tej należy jednak podchodzić z dużą dozą ostrożności, gdyż biorąc pod uwagę dużą liczbę atakujących samolotów USS „Enterprise” – których piloci należeli do najlepszych w amerykańskiej marynarce pilotów bombowców nurkujących – jest to wprawdzie możliwe, ale brak jest potwierdzenia tak dużej liczby trafień w innych źródłach. Autorzy zaś przełomowego pod wieloma względami opracowania "Shattered Sword: The Untold Story of the Battle of Midway", w ogóle podają w wątpliwość możliwość jakiegokolwiek liczenia eksplozji w zamieszaniu wywołanym kolejnymi wybuchami i eksplozjami wtórnymi.
- ↑ W języku angielskim opublikowaną po raz pierwszy nakładem Naval Institute Press w 1955 roku pod tytułem Midway: The Battle That Doomed Japan, the Japanese Navy's Story. Książka ta na wiele dziesięcioleci ukształtowała świadomość o przebiegu tej bitwy z japońskiego punktu widzenia, przeprowadzone jednak w bieżącym stuleciu badania nad przebiegiem bitwy, udowodniły że Fuchida minął się z prawdą w wielu kluczowych aspektach.
- ↑ Pierwsze trafienie „Kagi” było dziełem Lt. Earla Gallahera z VS-6, zdaniem Normana Kleissa – który sam trafił w tym dniu dwa lotniskowce – najlepszego pilota bombowców nurkujących w całej flocie[30]. Drugą celną bombą była zrzucona przez samego Kleisa (VS-6), następnie trafił Dickinson (VS-6) oraz George Goldsmith z VB-6[30]. Według historyków z muzeum w Nowym Orleanie, na pewno trafił jednak także startujący zaraz po Kleissie James Dexter (VS-6)[32].
- ↑ Stanowi to jedno z największych tego typu osiągnięć pojedynczego okrętu w przekroju całej drugiej wojny światowej[47].
- ↑ Po utracie „Shōhō” na Morzu Koralowym
- ↑ Doskonale obrazuje to sytuacja 5. Dywizjonu lotniskowców w trakcie japońskiego rajdu na Ocean Indyjski w kwietniu 1942 roku, w którym niska sprawność obsługi pokładowej samolotów odbiła się na efektywności japońskich operacji lotniczych tego dywizjonu oraz 8 maja podczas bitwy na Morzu Koralowym, gdy z powodu niewystarczającej szybkości obsługi samolotów na pokładzie startowym „Zuikaku”, Japończycy zmuszeni zostali do zrzucania z pokładu do morza bezcennych samolotów, aby umożliwić lądowanie znajdujących się w powietrzu maszyn własnych oraz samolotów grupy lotniczej uszkodzonego „Shōkaku”. Stało się wówczas oczywistym, że mimo upływu wielu miesięcy od wejścia obu okrętów do służby, jednostki te wciąż nie operują na tym samym poziomie co okręty 1. i 2. Dywizjonu[50].
Przypisy
- ↑ Alan D. Zimm: Attack on Pearl Harbor, s.153
- ↑ a b c d e f g h i J. Parshall, A. Tully: Shattered Sword, s. 22.
- ↑ a b c d e f g h i j k Craig Symonds: The Battle of Midway, s. 97-101
- ↑ a b c d e f g h i j k l J. Parshall, A. Tully: Shattered Sword, s. 420-427.
- ↑ Craig Symonds: The Battle of Midway, s. 101
- ↑ a b c d e f g h Craig Symonds: The Battle of Midway, s. 101-106
- ↑ David Doyle: USS Hornet (CV-8), s. 42
- ↑ a b c d e f g h i j k l m n o p q r J. Parshall, A. Tully: Shattered Sword, s. 39-43.
- ↑ a b Ian W. Toll: Pacific Crucible, s. 278-280.
- ↑ a b c d e Ian W. Toll: Pacific Crucible, 384
- ↑ J. Parshall, A. Tully: Shattered Sword, s. 450-459.
- ↑ J. Parshall, A. Tully: Shattered Sword, s. 90.
- ↑ a b c d Ian W. Toll: Pacific Crucible, 392-394
- ↑ a b Craig Symonds: The Battle of Midway, s. 183-185
- ↑ a b c d e f g h i j Johnattan Parshall: Shattered Sword, s. 95-97
- ↑ a b c Ian Toll: Pacific Crucible, s. 414
- ↑ a b c d e f Craig Symonds: The Battle of Midway, s. 401-402
- ↑ a b c Parshall, J., Tully, A.: Shattered Sword, s. 176-181
- ↑ Samuel Cox: The Sacrifice, [on line]
- ↑ a b c d Ian Toll: Pacific Crucible, s. 420-421
- ↑ a b VB-6 Action Report, [on line]
- ↑ a b c d e f g h i Ian Toll: Pacific Crucible, s. 426-427
- ↑ Ian Toll: Pacific Crucible, s. 424-425
- ↑ a b c Liddell Hart: History of the Second World War, s. 351
- ↑ a b Janowicz, K., Zbiegniewski, A.,: Douglas SBD Dauntless, s. 47
- ↑ VS-6 Action Report, [on line]
- ↑ a b c d e f g h i j k Ian Toll: Pacific Crucible, s. 429-434
- ↑ Parshall, J., Tully, A.: Shattered Sword, s. 221-222
- ↑ Parshall, J., Tully, A.: Shattered Sword, s. 227
- ↑ a b c Norman Kleiss: Never Call Me a Hero, s. 201-202
- ↑ a b Parshall, J., Tully, A.: Shattered Sword, s. 232-234
- ↑ a b c d e f First Strike at Midway, [on line]
- ↑ Parshall, J., Tully, A.: Shattered Sword, s. 229
- ↑ Parshall, J., Tully, A.: Shattered Sword, s. 235-236
- ↑ a b c d Edward Stafford: The Big E, s. 100-104
- ↑ Norman Kleiss: Never Call Me a Hero, s. 203
- ↑ Norman Kleiss: Never Call Me a Hero, s. 209
- ↑ a b c d e f g h i Parshall, J., Tully, A.: Shattered Sword, s. 227-228
- ↑ a b c d e f Ian Toll: Pacific Crucible, s. 431
- ↑ a b c d e f g h Parshall, J., Tully, A.: Shattered Sword, s. 239-240
- ↑ a b c d e f g h Parshall, J., Tully, A.: Shattered Sword, s. 241-242
- ↑ a b c Ian Toll: Pacific Crucible, s. 433-434
- ↑ a b c d Ian Toll: Pacific Crucible, s. 453-456
- ↑ Parshall, J., Tully, A.: Shattered Sword, s. 318
- ↑ a b c d Norman Kleiss: Never Call Me a Hero, s. 216-17
- ↑ a b c d e f g h i Parshall, J., Tully, A.: Shattered Sword, s. 323-326
- ↑ a b c Ian Toll: Pacific Crucible, s. 465-466
- ↑ Ian Toll: Pacific Crucible, s. 476
- ↑ Mark Stille: Pacific Carrier War, s. 335
- ↑ a b c d e f g h i j k l m n o p q J. Parshall, A. Tully: Shattered Sword, s. 416-420.
- ↑ a b c d J. Parshall, A. Tully: Shattered Sword, s. 428-430.
- ↑ Ian W. Toll: Pacific Crucible, 486
- ↑ Ian W. Toll: Pacific Crucible, 488-489
- ↑ a b c Craig Symonds: The Battle of Midway, s. 259-361
- ↑ a b Ian Toll: The Conquering Tide, s. 119
Bibliografia
- David Doyle: USS Enterprise (CV-6). The „Big E” from the Dollitle Raid, Midway & Santa Cruz to Gudalcanal & Leyte. Atglen, PA: Schiffer Publishing, 2020. ISBN 0-7643-6075-2.
- Doyle David: USS Yorktown (CV-5). From Design and Construction to the Battles of Coral Sea and Midway. Atglen, PA: Schiffer Publishing, 2017. ISBN 0-7643-5288-1.
- David Doyle: USS Hornet (CV-8). From the Dollitle Raid and Midway to Santa Cruz. Atglen, PA: Schiffer Publishing, 2019. ISBN 978-0-7643-5862-3.
- Mochitsura Hashimoto: Sunk. Story of the Japanese Submarine Fleet, 1941-1945. Progressive Press, 2010. ISBN 1-61577-581-1.
- Green Michael: Images of War, Aircraft Carriers of The United States Navy. Barnsley: Pen and Sword. ISBN 978-1-78337-610-0.
- B. H. Liddell Hart: History of the Second World War. Nowy Jork: Putnam’s Sons, 1970. ISBN 0-304-93564-6.
- Krzysztof Janowicz, Andre Zbiegniewski: Douglas SBD Dauntless. Lublin: Kagero, 2007. ISBN 978-83-60445-69-3.
- Kleiss Norman, Timothy Orr, Laura Orr: Never Call Me a Hero: A Legendary American Dive-Bomber Pilot Remembers the Battle of Midway. William Morrow, 2017. ISBN 0-06-269205-4.
- Peter Padfield: War Beneath The Sea: Submarine Conflict During World War II. New York: John Wiley, 1996. ISBN 0-471-14624-2.
- Jonathan Parshall, Anthony Tully: Shattered Sword: The Untold Story of the Battle of Midway. Potomac Books, 2005. ISBN 1-57488-923-0.
- Edward P. Stafford: The Big E: The Story of the USS Enterprise, Illustrated Edition. Annapolis: Naval Institute Press, 15 stycznia 2016. ISBN 1-59114-802-2.
- Craig Symonds: The Battle of Midway. Nowy Jork: Oxford University Press, 2011. ISBN 0-19-539793-2.
- Ian W. Toll: Pacific Crucible. T. War at Sea in the Pacific, 1941-1942. Nowy Jork: Norton & Company, November 14, 2011, seria: Pacific War Trilogy. ISBN 978-0393068139.
- Thomas Wildenberg, Norman Polmar: Ship killer: a history of the American torpedo. Annapolis, Md.: Naval Institute Press, 2010. ISBN 978-1-59114-688-9.
- Alan Zimm: The Attack on Pearl Harbor: Strategy, Combat, Myths, Deceptions. Casemate Publishers, 2011. ISBN 978-1-61200-010-7.
Online
- Captain E. Buckminster: Battle of Midway Action Report: USS Yorktown (CV-5). US Navy. [dostęp 2021-10-11]. (ang.).