Eisspeedway

Pseudonauka

Pseudonauka – zbiór twierdzeń, które aspirują do miana nauki, lecz nie spełniają jej podstawowych reguł, a w szczególności nie są oparte na metodzie naukowej i nie są intersubiektywnie weryfikowalne (nie mają oparcia w sprawdzalnych i możliwych do powtórzenia doświadczeniach).

Pseudonauka posługuje się językiem naukowym, jednak uzasadniane nim hipotezy, teorie i twierdzenia naukowe nie znajdują potwierdzenia w badaniach naukowych. W skrajnej sytuacji stoją nawet w sprzeczności z teoriami sprawdzonymi naukowo.

Możliwość oddzielenia wiedzy naukowej od pseudonaukowej na bazie zasad metody naukowej jest sama w sobie sprawą kontrowersyjną, dyskutowaną ciągle przez filozofię nauki pod nazwą problemu demarkacji. Ze względu na to, że termin „pseudonauka” ma silnie negatywny wydźwięk, osoby, które są oceniane w ten sposób, niemal zawsze odrzucają klasyfikację oraz zasady, według których jest ona prowadzona.

Pseudonauka a paranauka i protonauka

Oprócz pseudonauki wyróżnia się:

  • paranaukę – czyli naukę, która nie została dotąd zaakceptowana przez środowisko naukowe ze względu na brak przeprowadzonych rzetelnych badań, dowodzących istnienia postulowanych zjawisk. Do paranauki zalicza się też historyczną wiedzę przednaukową, której pewne elementy wpłynęły na rozwój współczesnej nauki, ale która obecnie została już odrzucona (np. teoria flogistonu).
  • protonaukę – czyli nowe dziedziny nauki, których wyniki nie są jeszcze powszechnie akceptowane z powodu braku wystarczających dowodów eksperymentalnych, ale których dotychczasowe wyniki badań oparte są na znanej lub tworzonej i spójnej metodyce naukowej.

Protonauki i paranauki – w odróżnieniu od pseudonauk – można w oczach nauki uznać za mniej lub gorzej uzasadnione hipotezy lub zbiory teorii, których jak dotąd nie udało się dowieść, ale które rokują szanse. Czasami protonauka głosi hipotezy, które stoją w sprzeczności z dotychczas przyjętymi teoriami naukowymi, lecz nie domaga się ich uznania bez dowodu eksperymentalnego, a wręcz przeciwnie – koncentruje się na poszukiwaniu tego rodzaju dowodów i sama siebie traktuje według zasad sceptycyzmu naukowego.

Pseudonauka domaga się od środowiska naukowego uznania swoich teorii, całkowicie odrzucając wszelkie próby ich naukowego zweryfikowania, a gdy tego rodzaju weryfikacja przebiegnie negatywnie, zarzuca błędy metodologicznie lub stawia takie warunki eksperymentowi, że staje się on niewykonalny. Pseudonauka nie reaguje zazwyczaj na apele poddania się weryfikacji naukowej, np. przez przejście procesu recenzowania i dyskusji swoich wyników w czasopismach naukowych[1].

Rozróżnienie pseudonauki, paranauki i protonauki od nauki jest dla laika trudne. Zdarza się, że w ramach dyskusji publicznej zwolennicy różnych teorii obrzucają się nawzajem oskarżeniami o „pseudonaukowość”, zaś osoby postronne, bez dobrego przygotowania naukowego, nie są w stanie rozsądzić, kto ma rację.

W tego rodzaju sporach pomocne mogą być następujące zasady:

  • Jeśli postulowane teorie mogą być potencjalnie zweryfikowane eksperymentalnie, to mogą one być także uznane za potencjalnie naukowe, nawet jeśli stoją w ostrej sprzeczności z dotychczasowymi teoriami naukowymi.
  • Jeśli postulowanych teorii nie da się z jakichś względów w ten sposób zweryfikować, to mogą świadczyć o pseudonaukowości wywodu lub braku środków technicznych na obecnym poziomie rozwoju nauki do realizacji eksperymentu potwierdzającego je lub obalającego.
  • Jeśli postulowana teoria jest już negatywnie zweryfikowana eksperymentalnie lub jeśli jej zwolennicy odmawiają poddania się testom eksperymentalnym, to teoria ta prawdopodobnie jest pseudonaukową.

Przykłady:

  • Badacze poszukują sygnałów od obcych cywilizacji w ramach projektu SETI. Analizują oni na bazie uznanej wiedzy naukowej możliwość istnienia innych niż ludzka cywilizacji w kosmosie i starają się wyszukiwać w bardzo żmudny sposób dowodów na ich ewentualne istnienie, lecz nie twierdzą, że takie cywilizacje istnieją. Można więc zasadnie uznać, że projekt SETI jest rodzajem protonauki.
  • Ludzie zajmujący się ufologią przyjmują za niemal pewne istnienie obcej cywilizacji w oparciu o – według nich – przekonujące relacje świadków, dowody w postaci fotografii czy nagrania wideo.
  • Akupunktura – jako metoda lecznicza może być z powodzeniem testowana eksperymentalnie. Można ją zatem zasadnie uznać za rodzaj paranauki. Utrzymywanie, że jest ona skuteczna w licznych schorzeniach, w których, jak już dowiedziono eksperymentalnie, jest zupełnie nieefektywna według współczesnych kryteriów stosowanych do testowania środków leczniczych stosowanych w medycynie, jest głoszeniem teorii pseudonaukowych.

Dodatkowe formy identyfikacji pseudonauki

Pseudonauka, w oczach nauki, nie spełnia kryteriów oceny naukowości, które są stosowane przez tę ostatnią (zwłaszcza niestosowanie się do zasad metody naukowej). Pseudonaukę charakteryzują zwykle następujące cechy, z których każda może wystąpić razem z innymi lub osobno:

  • głoszenie prawdziwości teorii, zanim zostaną one zweryfikowane eksperymentalnie;
  • głoszenie teorii, które są tak skonstruowane, że nie da się ich zweryfikować naukowo;
  • głoszenie teorii, które zostały negatywnie zweryfikowane eksperymentalnie;
  • głoszenie teorii, które stoją w jawnej sprzeczności z teoriami dobrze udokumentowanymi eksperymentalnie;
  • odmowa poddania własnych teorii weryfikacji eksperymentalnej;
  • odmowa dostarczenia własnych dowodów, które będą na tyle silne, aby wytrzymać proces recenzowania publikacji naukowych;
  • głoszenie wadliwie skonstruowanych teorii – niepoddających się falsyfikacji lub łamiących zasadę tzw. brzytwy Ockhama (zasady ekonomii myślenia).

Andrzej Kajetan Wróblewski w książce poświęconej pseudonauce Prawda i mity w fizyce przedstawia następujące kryteria, które „pozwalają odróżnić prace pseudonaukowe od innych”:

  1. Mania wielkości autora, który uważa, że jako jedyny zna prawdę, odnosi się pogardliwie do wszystkich uczonych z prawdziwego zdarzenia, zarzucając im w niewybrednych słowach konserwatyzm lub wręcz nieuctwo.
  2. Tekst pracy pseudonaukowej jest zwykle bełkotem polegającym albo na wprowadzeniu nowej terminologii znanej tylko autorowi, albo na posługiwaniu się słowami wprawdzie znanymi, ale przemieszanymi na zasadzie doboru przypadkowego (np. zmarszczki czasoprzestrzeni[a], ginekologia międzyplanetarna), co świadczy o ich niezrozumieniu przez autora.
  3. Ignorancja objawiająca się zarówno w nieznajomości dobrze ustalonych faktów, jak również w bezpodstawnym zaprzeczaniu a priori wszystkiemu, co nie zgadza się z poglądami autora.
  4. Kompletne niezrozumienie ducha nauki objawiające się w stawianiu „nauce oficjalnej” zarzutu, że nie potrafi na wszystko odpowiedzieć. Pseudonaukowiec nie rozumie, że nauka rozwija się właśnie dlatego, iż musi szukać odpowiedzi na wciąż nowe pytania.
  5. Pseudonaukowiec lubi także podpierać się wymyślonymi przez siebie autorytetami (...).

Pseudonauka i mass media

Tzw. nauka popularna, obecna często w mediach, miesza często wiedzę uznaną za naukową z pseudonauką lub paranauką, zacierając w oczach opinii publicznej różnice między nimi[6].

Część krytyków pseudonauki uważa, że wiedza ta jest na ogół rodzajem nieszkodliwej formy rozrywki, przyciągającej osoby poszukujące taniej sensacji. Inni jednak (m.in. Richard Dawkins i Carl Sagan; w Polsce – Maciej Zatoński, Tomasz Witkowski oraz Andrzej Gregosiewicz) twierdzą, że wszelkie rodzaje pseudonauki są szkodliwe społecznie, gdyż prowadzą do zniekształcania rzeczywistości i podejmowania ważnych decyzji w oparciu o fałszywe przesłanki. Część mediów w sposób świadomy lub nieświadomy, poprzez prezentację faktów przez pryzmat pseudonauki lub przez prezentację faktów, które nie miały miejsca, dokonuje manipulacji opinią publiczną. Dodatkowo nauka kontrowersyjna odbiera miejsce w środkach masowego przekazu nauce, jako bardziej atrakcyjna przez swoją sensacyjność dla masowego konsumenta.

W krajach zachodnich (USA, Wielka Brytania) na wielu uniwersytetach naucza się wśród studentów podstaw metodologii naukowej (tzw. Public Understanding of Science, Critical Thinking Skills). W Polsce prekursorem publicznego zrozumienia nauki są Maciej Zatoński (lekarz, nauczyciel akademicki) oraz Tomasz Witkowski (psycholog, pisarz naukowy)[potrzebny przypis].

Zobacz też

  • Karl Popper – filozof i krytyk pseudonauki, który przedstawił kluczowe różnice między samokrytyczną i otwartą na nowe dane naukę a zamkniętą i bezkrytyczną wobec samej siebie pseudonaukę,
  • James Randi – krytyk pseudonauki, fundator nagrody w wysokości 1 mln dolarów dla pierwszej osoby, która zdoła dać przekonujący dowód na jakiekolwiek zjawisko paranormalne
  • Manipulacja (psychologia)
  • Australijskie Towarzystwo Sceptyków

Uwagi

  1. Książka A.K. Wróblewskiego ukazała się w 1987 r. Współcześnie określenie „zmarszczki czasoprzestrzeni” jest używane w języku popularnonaukowym jako synonim fal grawitacyjnych[2][3][4].

Przypisy

  1. Karl Popper: Science, Pseudo-Science, and Falsifiability. 1962.
  2. Włodzimierz Zawadzki, Zmarszczki czasoprzestrzeni [online], www.naukaonline.pl [dostęp 2019-04-14] [zarchiwizowane z adresu 2019-04-14].
  3. Przełomowe odkrycie: zaobserwowano na Ziemi zmarszczki czasoprzestrzeni [online], naukawpolsce.pap.pl, 12 lutego 2016 [dostęp 2019-04-14].
  4. Govert Schilling, Zmarszczki czasoprzestrzeni. Einstein, fale grawitacyjne i przyszłość astronomii, Warszawa: Prószyński i S-ka, 2018, ISBN 978-83-8123-136-7, OCLC 1036633346.
  5. Wróblewski 1987 ↓, s. 163–164.
  6. Mariusz Szynkiewicz, May You Live in Interesting Times. Science vs. Pseudoscience in the Era of the Internet, „Ethics in Progress”, 11 (1), 2020, s. 85–98, DOI10.14746/eip.2020.1.5, ISSN 2084-9257 [dostęp 2021-07-10].

Bibliografia

Linki zewnętrzne

Polskojęzyczne
Anglojęzyczne